#1

885 48 5
                                    

-Leo ten dzieciak tu znowu patrzy weź coś z nim zrób - powiedział do mnie Alex. Nowy uczeń. Brat jednego z moich znajomych.
-O nieeee od niego to masz się trzymać z daleka - to mnie już denerwuje każdy czepia się Charliego bo co? Dobrze się uczy? Nie trzymie się,, tych lepszych "?
-A bo co? To tylko dzieciak a już mnie denerwuje bo cały czas tu patrzy - nie zdążyłem nic zrobić a on już był obok Charlesa i przyciskał do ściany.
O nie z tym to już zaszło za daleko.
-Słuchaj mnie - podszedłem do nich i oderwałem go od Charliego - ten dzieciak to mój najlepszy przyjaciel i jak coś mu zrobisz to twoje życie to będzie piekło. Bądź lepiej jak inni i mnie nie denerwuj - walłem mu w ryj i podszedłem do Charliego.
-Nic ci nie zrobił - obejrzałem jego twarz z każdej strony. To może się wydawać śmieszne że tak się o niego martwię ale znam go już 10 lat i wiem że nie miał łatwo. W podstawówce go prześladowali a ojciec bił jego młodszą siostrę Brooke.
-Nie nic powiedział aby że ty to za wysoka liga dla mnie i mam się odwalić - przytulił mnie. To było słodkie. Niby jest dwa lata różnicy między nami ale on jest i tak dużo niższy.
-Pamiętaj bro masz mi mówić jak ci coś robią bo i tak się dowiem - oddałem uścisk - kiedy kończysz - zapytałem.
-Właściwie to po to przyszedłem - spojrzał na mnie swoimi pięknymi, niebieskimi oczami - już mam koniec i chciałem ci się spytać ile masz jeszcze lekcji - wyszeptał bo podeszli do nas Mike i Andre bracia którzy na siłę próbują mi się podlizać.
-Możemy się zerwać - powiedziałem mu.
-My z chęcią - odpowiedział jeden z nich.
-Co wy? Ja z wami nigdy - pociągnąłem Charlesa za ramię w stronę wyjścia.

~~~~~~~~~
Nowe opowiadanie może ktoś przeczyta xD ❤️

True Friend - ChardreOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz