28.Telefon.

5.8K 192 1
                                    

Ashly
-Co kurwa? Ja twoją żoną? Wolne żarty- zaśmiałam się sztucznie spoglądając na chłopaka z kpiną.

-Inaczej twoi przyjaciele zginą.

-Mam ich w dupie.

-Nie wierze ci.

-To prawda.

-Może się przekonamy?- powiedział wyciągając telefon.

Wybrał numer i zadzwonił. Mam nadzieje, że blefuje. Błagam. Tylko nie oni. Włączył na głośno mówiący już po jednym sygnale ktoś odebrał.

-Tak?

-Weź blondynka.

Nagle usłyszałam jakby ktoś rzucił ciałem o podłogę. I tak mu nie wierze.

-Mam ci po tym uwierzyć?

-Zdejmij mu przepaskę z buzi.

Słyszę po drugiej stronie ciszę. Po chwili szamotanine.

-Ashly nie rób tego- zamieram na głos Luka.

Nie słyszałam go od naszej kłótni. Na jego głos nabiegłych mi łzy do oczu. Szybko je odpędzilam mrugając.

-Może przygotuj mu kilka wrażeń- po tych słowach widzę jak włącza się kamerka.

Są w ciemnym pomieszczeniu. Na środku na podłodze siedzi Luke. Popatrzyłam na ekran z przerażeniem. Jakiś facet podszedł do niego i walnął mu w twarz. Potem drugi raz i trzeci. W końcu przestałam liczyć. Udawałam, że mnie to nie rusza, ale w klatce piersiowej widząc każde uderzenie czułam coraz gorszy ból.

-I co?- spojrzałam na niego znowu z kpiną.

-Dobra kończ z nim- po tych słowach z niepokojem popatrzyłam na ekran.

Gościu podszedł od tyłu do Luka. Chwycił go za włosy i podniósł. Patrzyłam na to już nie kryjąc przerażenia. Facet przyłożył nóż do jego gardła i popatrzył w ekran.

-Możesz ciąć- usłyszałam głos blondyna.

Facet przycisnął nóż bardziej do gardła Luka a ja zobaczyłam stróżkę krwi...

-Zostaw go. Zrobię co chcesz tylko on ma przestać- odwróciłam głowę powracając do poprzedniej obojętności.

-Słuchaj mojej narzeczonej- usłyszałam głos blondyna.

Łzy znowu zaczęły napływać mi do oczu kiedy poczułam silne ręce na mojej tali i usta na szyi.

-Patrz na to- usłyszałam przy uchu- ona jest już tylko moja.

Poczułam jak mnie obraca i przyciska swoje usta do moich. Napierał na mnie. Przytrzymał mnie przy sobie. Chciałam się odsunąć, ale on przesunął mnie jeszcze bardziej dając mi do zrozumienia, że nie mam nic do gadania. Po dłuższym czasie odsunął się ode mnie, a ja popatrzyłam na telefon, który trzymał skierowany w naszą stronę. Na środku pokoju nadal był Luke. Jego twarz była cała we krwi, ale nadal był przytomny.

-Możecie ich wypuścić. Mam to czego chciałem- mówi blondyn i się do mnie jeszcze bardziej przybliżył.

-Ciesz się póki możesz- prycham pod nosem.

-Ciesze się ciesze. Najbardziej na noc poślubną- mówi mi do ucha ale na tyle głośno, że Luke go na pewno słyszał- chodź do auta- chwyta mnie w talii i rusza w stronę parkingu wyłączając po drodze telefon.

-Co z moim autem?- może jeszcze uciekne.

-Nie ma mowy.

-Nie uciekne.

-Wiem. W końcu w każdej chwili możemy dopaść twojego braciszka i jego kolegów- szepcze mi do ucha.

-Wiem. Dlatego nie uciekne.

Lekko, ale stanowczo się od niego odsunęłam. Popatrzyłam mu w oczy. Są nawet ładne.

-Daj mi swój telefon- patrze na jego rękę wyciągniętą w moją stronę.

Podałam mu bez uwag mój telefon. On go włączył i popatrzył na blokadę. Podał mi jeszcze raz telefon, a ja go odblokowalam. Chwycił go i odwrócił się ode mnie. Po chwili oddał mi telefon i ruszył w stronę swojego auta, czyli Ferrari F8 Tributo.

Ruszam w stronę mojego i otwieram drzwi wchodząc do środka. Gdzie ja mam jechać? Popatrzyłam na telefon, który zaczął wibrować. Na ekranie widniał napis: Misiu. Popatrzyłam ze zdziwieniem na ekran, ale odebrałam.

-Halo?

-Stesknilem się skarbie- no tak mogłam się tego spodziewać.

-To gdzie jedziemy?

-Na ul. Apartamentową 53.

-Spoko- już się chciałam rozłączyć ale usłyszałam jeszcze jego głos.

-Ścigamy się?

-Kusząca propozycja. A co będę miała jak wygram?- usłyszałam w odpowiedzi ciszę.

-Moje auto- usłyszałam w końcu.

-Ale to?

-Tak tak. To będzie to auto, ale jak ja wygram czeka nas niezapomniana noc.

-Okej ale to jest więcej warte, więc jak wygram to oprócz auta nie będziesz mnie mógł dotykać.

-Chyba, że będziesz chciała. I tylko dzisiaj.

-Okej- powiedziałam po chwili wahania.

-Umowa stoi.

Dziewczyna z Gangu Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz