#77 Klance

903 146 18
                                    


Ojciec Keith'a: Opiekuj się moim synem.

Lance: To dla mnie zaszczyt, sir!

Ojciec Keith'a: Wiesz... Przypominasz mi samego mnie z przeszłości.

Lance: Tak? Czemu?

Lance: Zabójczo przystojny? Zabawny? Dobry materiał na chłopaka?

Ojciec Keith'a: Też pieprzysz Galrę.

***

Hejka

Wiem, nie było mnie długo. I pewnie znów nie będzie. 

chciałem wam tylko przekazać, że żyję, chociaż ledwo. szlaban na telefon na jakieś pół roku i brak dostępu do neta praktycznie całkowity. Nienawidzę życia, miłego dnia

Oskar

talks // vldOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz