*w przebieralni, po treningu *
Lance: *zdejmuje koszulkę*
Keith: Wow, Lance, jesteś gorący!
Lance: Naprawdę?
Keith: Tak, że strasznie się spociłeś.
elo bo jest sprawa nie
zacząłem niby coś pisać na prywatnym i to jest takie dłuższe ff do voltron i pytanie jest, czy wy to chcecie. w sensie takie na kilka lat u nich conajmniej ugh mam nadzieję że wiecie o co chodzipoza tym polecam tweetera @annvaang to ja

CZYTASZ
talks // vld
HumorCzyli kiedy paladyni i kosmici pociskają się, podrywają, poznają i dobrze się bawią. WARNING: ZANIM OTWORZYSZ, MUSZISZ ZAKLĄĆ NA SWOJE ŻYCIE ŻE KLANCE TO CANON KING Tłumaczenie, teksty nie są mojego autorstwa (przynajmniej nie wszystkie)