Ona - Ashley Evans 16 letnia dziewczyna która ma problemy z okaleczaniem się . w szkole jest poniżana i w domu też.
On -Leondre Devries 16 letni chłopak jest popularny w szkole każda dziewczyna na niego leci ale czy jego życie jest tak idealne na...
Ty - Nie nawidze cię !! - krzknełam M(mama) - Ashley przepraszam Ty - obiecalaś mi że wiecej razy mnie nie uderzysz i nie będziesz piła ! Kłamałaś jak zwykle ! M - Ashley Pobiegłam na górę do swojego pokoju położyłam się na łóżku i zaczęłam płakać tak więc wygląda moja codzienność jestem bita przez matkę i ojca a nawet czasami gwałcona. Wybuchłam głośniejszym płaczem wstałam i skierowałam się do łzienki ( łazienke mam w pokoju ) ukucnełam przy szafce otworzyłam ją i wyjełam kosmetyczkę z niej wyjełam żyletkę zrobiłam kilka ran. Wstałam opatrzyłam rany i wyszłam na moim łóżku siedział Lukas L(Lukas) - znowu to zrobiłaś ? Ty - niee a co ? L - Ashley proszę nie kłam mnie. Zrobiłaś to czy nie ? Ty - zrobiłam, zadowolony ? L - nie Ashley nie jestem zadowolony dlaczego to zrobiłaś? Ty - bo matka znowu mnie uderzyła i się upiła jak byłeś z kumplami L - siostra , przecież wiesz że tak nie wolno Ty - wiem L -a jednak to zrobiłaś Ty - Lukas jesteś prawie dorosły i się wyprowadzisz a ja będę musiała tu jeszcze cierpieć jeśli do żyje - ostatnie słowa powiedziałam w myślach L - mała będzie coraz lepiej Ty - nie, nic nie będziesz ! Lukas zrozum ! L - spokojnie ! Ty -wyjdź chcę zostać sama L - ale... Ty - powiedziałam wyjdź Lukas wyszedł . Położyłam się na łóżku i popłakałam się jak małe dziecko super ! Z płaczem zasnęłam.
**Nastepny dzień**
Obudziłam się o 5.30 wstałam podeszlam do szafy wybrałam zestaw i poszłam do łazienki wziełam szybki prysznic podeszłam do szafki gdzie były moje ciuchy Ubrałam się w to :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Uczesałam się tak :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Umalowałam się tak :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wyszłam z łazienki była już 6.10 wziełam plecak i zeszłam na dół ubrałam buty i wyszłm nie chciałam z nim siedzieć czemu nie zjadłam śniadania ? Bo go nie jem nie nawidze swojego ciała, zaczęłam się głodzić pomyślicie anorektyczka , nie jestem nią a może i jestem ? Nawet nie zauważyłam kiedy zaszłam do szkoły podeszłam do mojej szafki otworzyłam ją i wyjełam z niej potrzebne rzeczy zamknęłam ją i się odwróciłam to był mój błąd N(nataniel ) -witaj skarbie Ty - czego chcesz ? N - od kiedy ty taka pyskata sie zrobiłaś ? Haha Ty - od teraz N- mała... Ty -nie mów tak do mnie -przerwałam mu N -będę robił co mi się podoba suko Ty- czego ty ode mnie chcesz !? N - twojej śmierci szmato
Nawet nie wiesz jak bardzo ja jej chcę
Ty -nie jestem szmatą huju! Poczułam jak piecze mnie policzek uderzył mnie znowu N - jeszcze będziesz żałować że żyjesz suko
Ja już żałuje
Pobiegłam w stronę łazienki oparłam się o umywalkę a łzy spływały mi po policzkach . Nataniel...to mój prześladowca dziś był sam ale jakby była reszta jego kumpli było by całkowicie inaczej wyjełam telefon z kieszeni i wyszłam w wiadomości Do Lily 💕 : Jesteś w szkole ? Od Lily 💕 : Tak a co ? Do Lily 💕 : Jestem w łazience przyjdź proszę !! Od Lily 💕 : Zaraz będę ! Schowałam telefon do kieszeni i czekałam na Lily. Nie mineło 3 minuty a szatynka wpadła jak burza przytuliła mnie i spytała : Lily - co się stało ?! Ty - Nataniel się stał Lily -co on ci znowu zrobił ? Ty -a jak myślisz ? Lily - juz... Lily przerwał dzwonek na lekcje Ty -chodźmy bo się spóźnimy Pierszą lekcją była Historia Biegnąc wpadłam na...
***
Jak myśicie na kogo wpadła Ashley ?
I mamy 1 rozdział ! Mi jakoś ten rozdział się nie podoba Napiszcie w komentarzach czy wam sie podoba ! Dozobaczenia !! 551 słow !