W końcu wiem czego chcę ~11

198 19 16
                                    

Złapał mocniej za moje ciało. Lekko zawisłam w powietrzu. Poczułam pod sobą pościel. Czułam jak rozkłada moje nogi, jego dotyk był bliższy mnie. Jego ciało bardzo chciało być blisko mnie. Przerwał pocałunek, wędrując w głąb szyji.  Palce swoje palce wtopiłam w jego włosy. Jego oddech drażnił moją skórę, tak samo jak jego ostre zęby. Głośno wzdychałam. Rozebrał swoją bluzę. Czułam jego zimne, umięśnione ciało. Kiedy zaczął mnie rozbierać było mi jeszcze bardziej zimno.  Miał rację. Teraz nie uważam go za potwora. Ma uczucia jak każdy z nas. Może mnie czasem przeraża, ale wiem że to jego kocham. Zakochałam się w tym chłopaku po uszy. Nie ważny jaki by był.
Mogę z pewnością stwierdzić, że ta noc będzie fantastyczna.

~~~

Poczułam lodowe pocałunki na moich ustach. Otworzyłam oczy. Na ten widok czekałam bardzo długo. Wtulona byłam w umięśnionego chłopaka. 

- Dzień dobry motylku. - Uśmiechnął się.

Pierwszy raz słyszę od niego takie słowa, pierwszy raz widzę jak się uśmiecha.

- Myślałam, że uciekniesz. - Również się lekko uśmiechnęłam.

- Po tak świetnej nocy? Dałaś mi do myślenia wczoraj.- Spojrzał w sufit.

- O czym myślałeś?

- Nie chcę aby wszyscy mnie spostrzegali za odmieńca. Loren...ja nie zmienię się więc musisz mi coś obiecać.

- Słucham.

Oparł się łokciem aby spojrzeć mi w twarz.

- Obiecaj mi, że nikomu nie powiesz co wczoraj widziałaś i.. Chciałbym abyś nie uważała mnie za potwora. Nigdy bym cię nie skrzywdził, przysięgam.

- Już spokojnie, Leondre - Uśmiechnęłam się.- Obiecuję, jeśli ty mi obiecasz, że nikogo więcej, innego nie skrzywdzisz.

- Postaram się. Dla ciebie wszystko. - Pocałował mnie w policzek.

- Nie powinniśmy iść do szkoły?

- Chcę zostać dziś z tobą, wyjeżdżam dziś wieczorem.

- Gdzie?

- To już bardziej poplątane sprawy. Opowiem ci jak wrócę.

- Na ile jedziesz?

- Na kilka dni - Złączył nasze palce w uścisku.

- Będę czekać. - Jego oczy zabłyszczały jak diamenty.

- A ja będę wciąż o tobie myślał - Wtulił się do mnie.

Nie mogę uwierzyć w to. Nie da się zmienić człowieka od tak. Leondre znałam zupełnie od innej strony.
Dlaczego od tamtej nocy jest inny?
Czy coś zrozumiał?
Nie mam pojęcia czemu,ale mu nie wierzę za bardzo. Pewnie kiedy wróci znów będzie jak dawniej, a ja byłam osobą z którą się tylko przespał. A ja obawiam się, że w końcu wyjdzie na jaw , że miałam swój pierwszy raz z potworem.

Witam. Przepraszam za tak długa nie obecność. Po prostu problemy. Dużo się dzieje. Chcieliście wampiry to macie 😂

 Jestem Skaza (Oszukać Przeznaczenie)||L.D I Ch.L +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz