Obudziły mnie promienie słońca. Znowu nie zasłoniłem okien eh.... trudno jest już siódma o ósmej mam samolot do polski.
Wstałem szybko i podeszłem do szafy ubrałem się spakowałem i już była siódma trzydzieści, na lotnisko dojadę w dwadzieścia pięć minut więc zdążę.
Ubrałem buty i kurtkę, wziełem walizke i pobiegłem do auta. Rzecz włożyłem na siedzenie obok siebie samochód prowadził mój kolega który ma 19 lat heh... ja mam 14. Podwiózł mnie na lotnisko, wziąłem Walizkę i wsiadłem z auta.
***
Jestem już w Polsce. Niestety będę mieszkał ze swoim bratem.... dlaczego niestety? Bo on się na mnie wyrzywa zawsze mnie bije jak czegoś nie zrobię lub się go nie słucham.
W Polsce byłem tylko gdy miałem 4 latka już w tedy mój brat mnie bił ale nie skarżyłem się rodzicą. Tylko, że od kiedy rodzice nie żyją i od kod powiedziałem mu, że jestem gejem on się zmienił... jest inny ma całkiem inny charkter i inaczej się ubiera.
- cześć brat - weszłem do domu.
- o a któż to przyjechał?! Mój ukochany braciszek?! - zszedł na dół.
- t....tak - zacząłem się trząść - ja idę do sklepu wiesz?! - wziąłem portfel i wyszłem z domu.
Poszłem do galerii. W galerii było pełno reklam z jednym chłopakiem no nie powiem brzydki nie był... zaraz zaraz Co ja powiedziałem?! O nie nie nie... wpatrywałem się w ten plakat.
- co ty się tak ślinisz do tego plakatu? - podszedł do mnie jakiś chłopak - zakochałeś się?
- hm...? Nie - odeszłem od tego chłopaka. Dobra nie ukrywajmy zakochałem się, tak tak jestem gejem ale mówi się trudno i żyje się dalej.
Kupiłem pare potrzebnych rzeczy i wróciłem do domu ciągle myślałem o tym chłopaku z plakatu. Plakat był podpisany chyba jego imieniem i nazwiskiem wpisałem w Google "Tord Larsson" dowiedziałem się o nim dużo naprzykład, że ma 15 lat chodzi do szkoły numer 1 CO?! JA BĘDĘ CHODZIŁ DO TEJ SAMEJ! SUUUUPER!! Jezu jak się ciesze no ale czytam dalej wzrost, ulubiony piosenkarz i bla bla bla. Siedziałem i przeglądałem jego zdjęcia chyba jakieś cztery godziny. Nie wiem czemu ale wydrukowałem jego zdjęcia i przykleiłem na ściany. Jezu ja się serio zakochałem....
***
Jestem w Polsce już 4 dni wiem w której klasie będę, mam już plan lekcji i wszystko jest godzina pierwsza w nocy zajęcia mam na siódmą nie wiem czemu tak wstałem no ale ok postanowiłem się przygotować do szkoły. Ubrałem się, spakowałem, zjadłem śniadanie i siedziałem w pokoju do szóstej trzydzieści bo o tej godzinie już wyszłem.
O szóstej czterdzieści pięć byłem w szkole musiałem iść do dyrektora bo on mi kazał, fajnie bo nie będzie mnie na pierwszej lekcji.
- a więc tak ty tutaj zostań zaraz przyjdzie po ciebie kolega i oprowadzi cie po szkole - powiedział dyrektor wstając z krzesła i wychodząc.
Siedziałem tak jakieś pięć minut i myślałem nad tym chłopakiem z plakatu no normalnie się zakochałem w nim, z rozmyślań wyniósł mnie dźwięk otwierania się drzwi. No nie wierze znam z kądś tego chłopaka A NO TAK TO PRZECIERZ JEST...
Przepraszam moją przyjaciółkę za zmienienie trochę fabuły....
Aha i zapraszam do czytania mojej 1 piątki "potęga żywiołów"
I zapraszam na mojego instagrama _w8ka_
Także zapraszam na moją 3 książkę " mój starszy brat [YAOI]
CZYTASZ
Chłopak z plakatu [TomxTord]
FanfictionTom - czternastoletni chłopak. mieszkał w Londynie ale gdy dowiedział się, że ma trafić ponownie do domu dziecka postanowił wyjechać do Polski. mieszka z bratem. jest gejem. Tord - pietnastoletni chłopak. mieszkał w Norwegii dlatego ma akcent. miesz...