- otwórz - uśmiechnoł sie i podał mi pudełko - i nie płacz - wytarl mi lzy.
- no dobra - Otworzyłem pudełko gdy ujżałem jego zawartość lzy leciały mi ciurkiem - t...tord...
- tak?
- dziękuję - przytuliłem go mocno
W środku znajdowały się...piękny złoty naszyjnik z wygrawelowanymi moimi i torda inicjałami był taki piękny - Tord....
- słucham
- ale to było bardzo drogie... ja nie mogę tego przyjąć.
- oj mozesz mozesz
- ja dziękuję - i znowu się rozpłakałem, tord tak na mnie działam.
- oj no juz spokojnie nie placzemy - pocałował mnie i przytulił - bo jak płaczesz to mi się smutno robi.
- no dobrze - uśmiechnolem się i wtuliłem w jego tors, kocham go tak bardzo, że mogłem nawet za niego umrzeć.
- kocham cie
- ja ciebie bardzo bardzo mocno
- ja ciebie też bardzo bardzo mocno - zaśmiał się mój ukochany
- heh
- Tord! - usłyszałem jak ktoś go woła
- już idę tato! - powiedział Tord i poszedł
** tydzień później **
- tomek! - krzyczał tord z góry.
- dobrze wiesz ze nienawidzę jak tak mówisz - byłem trochę zły.
- Oj tam chodź i nie gadaj - powiedział rozbawiony tord
- eh... dobra! - przyszłem do niego - co chcesz?
- a nic już
- ugh - złapałem się za glowe - m...
- co się dzieje? - zapytał zmartwiony
- n...nie w... - zemdlałem.
Obudziłem się w szpitalu, nie wiem co się stało i nic nie pamiętam, zauważyłem lekarza.
- P. ..przepraszam - ciężko mi się mówiło.
- tak? -podszedł lekac
- co mi się stało?
- zemdlałeś - spojrzał na mnie lekarz.
- A okej... a coś mi jest?
- jeszcze robimy badania.
Tord
Gdy tom zemdlał od razu zadzwoniłem po karetke i oni go zabrali. Teraz siedzę na korytarzu przy sali w której leży tom.
- co z nim? - pobiegłem do lekarza
- z kim?
- no z tomem
- narazie dobrze ale robimy badania.
- dobrze dziękuję - usiadłem na krzesle.
Tom
Leżałem sam na sali oni ciągle robią mi badania nie wiem o co chodzi i czemu tego tyle, a jeśli ja jestem chory na coś?! I zaraze torda! A jeśli umrę to co w tedy tord zrobi?! Co jeśli on ze mną zerwie dlatego ze jestem chory! Co ja w tedy zrobie. Leciały mi łzy.
- dzień dobry - przyszedł lekarz.
- A dobry? - zaśmiałem się.
- dla Pana nie zbyt
- y.. dlaczego - zdziwiłem się
- ma Pan - spojrzał w kartę i patrzył w nią ciągle
- co mam?!
CZYTASZ
Chłopak z plakatu [TomxTord]
FanfictionTom - czternastoletni chłopak. mieszkał w Londynie ale gdy dowiedział się, że ma trafić ponownie do domu dziecka postanowił wyjechać do Polski. mieszka z bratem. jest gejem. Tord - pietnastoletni chłopak. mieszkał w Norwegii dlatego ma akcent. miesz...