Justin's POV:
Po tym jak zrobiłem kolację sięgnąłem po klucz i zacząłem kierować się w stronę pokoju, w którym jest blondynka. Sięgnąłem do kieszeni po klucze, a następnie otworzyłem drzwi. W pokoju było gorąco, a promienie słoneczne zachodzącego słońca dodatkowo nagrzewały pomieszczenie. Lea cicho szlochała, chowając, w miarę możliwości, głowę w przedramię. Kiedy tylko mnie usłyszała, spojrzała na mnie, jej oczy były napuchnięte od płaczu, a policzki czerwone. Podszedłem w pierwszej kolejności do balkonu, po czym otworzyłem drzwi balkonowe, a następnie do niej, po czym stanąłem nad nią. Zastygła w bezruchu, nie patrząc na mnie.
-Lea, spójrz na mnie. -Czekałem, aż zrobi co powiedziałem, jednak dziewczyna dała mi do zrozumienia, że nie zamierza mnie słuchać. -Rozumiem, że mam wyjść? -Podziałało natychmiast i spojrzała na mnie błagalnie, mając dość. Jej ciało było wilgotne, włosy całe w nieładzie, poprzyklejane gdzie, nie gdzie do policzków. -Teraz powtarzaj za mną... Ja, Lea... -Patrzyła niepewnie.
-Ja, Lea -Powiedziała zachrypniętym głosem. Na pewno jest spragniona.
-Obiecuję, że już nigdy...-Kontynuowałem.
-Już nigdy..
-OBIECUJĘ, że już nigdy. - Tym razem powtórzyła słowo w słowo, kiedy ja mówiłem dalej. -Nie ucieknę i będę posłuszna. -Niecierpliwie wyczekiwałem, aż padną te słowa z jej warg. Stwierdziłem, że jej pomogę, toteż usiadłem przy jej boku i sięgnąłem ręką w stronę jej wyeksponowanej cipki, po czym przejechałem po niej palcem nieśpiesznie z góry na dół powodując niekontrolowane drżenie jej ciała. Lea krzyknęła żałośnie, najwyraźniej zmęczona całą torturą.
-Nie ucieknę i... -Wymamrotała bliska płaczu. Wstrzymałem ruchy mej dłoni.
-I będę posłuszna? To chciałaś mi powiedzieć malutka? -Lea przytaknęła, ponownie chowając twarz w przedramię. -Zdaje mi się, że usłyszałem "tak"? -Wznowiłem ruchy palca.
-Tak. -Szybko odpowiedziała. Zabrałem rękę i wziąłem się za odwiązywanie jej prawej kostki. Poszło bezproblemowo i to samo zrobiłem z drugą kostką dziewczyny. W momencie, kiedy Lea poczuła, że nie ma już skrępowanych nóg, natychmiast się skuliła. Podszedłem do szafki i sięgnąłem po kluczyki do kajdanek, po czym wyswobodziłem jej dłonie. Dziewczyna cała się skuliła, leżała odwrócona do mnie plecami. Bez zastanowienia ruszyłem w kierunku łazienki i pochylając się nad wanną od razu odkręciłem wodę. Ustawiłem na letnią temperaturę, po czym nalałem pierwszego z brzegu płynu do kąpieli i wróciłem do dziewczyny. Usłyszałem pociąganie nosem. Zanim jednak ją podniosłem, podszedłem do reklamówek na podłodze i wyjąłem butelkę z wodą. Usiadłem przy blondynce i chwytając ją pod plecy oraz za ramię, zmusiłem do pozycji siedzącej. Głowę miała skierowaną ku dołowi, jednak gdy dostrzegła w mojej dłoni butelkę z wodą zrobiła maślane oczy. Podałem jej butelkę i od razu zaczęła pić łapczywie wodę, która również pociekła po brodzie. Przymknęła oczy w uldze, po czym oderwała się od butelki, podając mi ją. Zakręciłem i położyłem koło łóżka na szafce i zacząłem ściągać jej wilgotną koszulkę na ramiączka. Co mnie bardzo zaskoczyło, nie opierała się. Kilka łez spłynęło po jej policzkach. Zdawałem sobie sprawę, że maść wciąż działała i stwierdziłem, że jest to idealny moment na małe szkolenie dla tej dziewczyny.
-Zapamiętaj to uczucie Lea. To przez twoją głupotę...-Podniosłem ją na styl "panny młodej" -Ucieknij jeszcze raz a przysięgam, że nie skończy się to na takiej błahostce jaką jest ta maść. -Zaniosłem ją do łazienki i włożyłem do wanny. Zakręciłem wodę, oparłem się rękoma o blat za mną. Od razu zauważyłem, że stara się pozbyć tej maści z pomiędzy nóg.
CZYTASZ
Kidnapped for Him [JB] (Porwana dla niego)
FanfictionNazywam się Lea Rose... Oto moja historia. #1 W Ucieczka - 23.01.2024 #1 W Porwanie - 07.12.2018 #1 W JB -05.07.2018 (ponad miesiąc) -13.09.2018 ... #1 W Justinbieber -16.07.2018 (ponad miesiąc) 04.12.2023 - ... #1 W Emocje -15.04.2019 #1 W Thriller...