Lea's POV:
Usłyszałam budzik... raz, drugi, trzeci, aż w końcu ktoś mnie szturchnął.
-Dziecko wstawaj.
-Już, już. -Naciągnęłam kołdrę wyżej, po czym wzięłam telefon do ręki. Godzina na wyświetlaczu mnie przeraziła. Natychmiast wstałam i poszłam do toalety.
Po tym jak się załatwiłam, umyłam zęby i twarz szybko spięłam włosy u góry i wyszłam z łazienki. Wchodząc do kuchni, zobaczyłam na stole talerz pełen kanapek i herbata w kubku. Usiadłam i szybko zaczęłam jeść tylko po to, aby wziąć tabletki. Jadłam w pośpiechu i popijałam herbatą.
-Lea, bo się zadławisz.
-Spóźnię się na autobus. -Mama pokiwała głową bezsilna, a ja właśnie brałam do ust ostatnią tabletkę. Połknęłam ją, popiłam herbatą, poszłam szybko do pokoju po torbę i szybko na korytarz. Wsunęłam stare kozaki na nogi. Stare, ale ciepłe. Założyłam zeszłoroczną kurtkę i nowy szalik i rękawiczki.
-To pa pa! -Krzyknęłam do mamy na odchodne. Póki co jeszcze nie mogłam biegać, ale szłam tak szybko jak tylko mogłam. Wyjęłam swoją kartę z portfela, modląc się, żeby nie zwiał mi autobus.
Po około pięciu minutach szybkiego marszu, doszłam na przystanek i na szczęście w samą porę zdążyłam. Weszłam do autobusu i po wczytaniu karty usiadłam obok Raven. Założyłam słuchawki...
...........................................
Zadania z końca działu na poniedziałek! -Nauczycielka próbowała przekrzyknąć dzwonek, oraz pakujących się w pośpiechu ludzi, którzy myślami byli już w domach.
Wyszłam z budynku i skręciłam w prawo, kierując się na przystanek. Zaczynało się już ściemniać, padał śnieg, a światła samochodów stawały się wyraźniejsze. Zatrzymałam się przed przejściem dla pieszych, czekając, aż będę mogła przejść na drugą stronę. Przejechał jeden samochód, drugi... Drugi się zatrzymał. Kiwnęłam kierowcy jako podziękowanie i ruszyłam przed siebie. O mały włos nie potrąciłby mnie szaleniec jadący z drugiej strony.
Nawet się idiota nie zatrzymał!
-Co za cham. -Mruknęłam pod nosem, idąc dalej. Dzisiaj było wyjątkowo zimno.
Szłam w kierunku domu, słuchając muzyki przez słuchawki. Pierwsze co zrobię to rozebranie się i wejście pod kołdrę. Byłam zmęczona. A do szkoły wcale mi się wstawać tego dnia nie chciało...
Natychmiast zdjęłam słuchawki z uszu. Czarny samochód zajechał mi drogę.
-Wsiadaj! -Usłyszałam ten głos, a włosy stanęły mi dęba. Rozejrzałam się szukając jakiegokolwiek przechodnia. Odwróciłam się i spróbowałam biec. Już po chwili musiałam stanąć. Poczułam ogromny ból. Obawiając się najgorszego zaczęłam się trząść i płakać. Samochód cofnął i wjechał na trawę koło mnie. -Jeszcze dziś będziesz w domu. Teraz wsiadaj. -Powiedział przez szybę. Zaczęłam iść w przeciwnym kierunku.
-Widzę, że się nie dogadamy. I tak nie uciekniesz. -Stwierdził i ruszył za mną i po chwili widziałam go stojącego przede mną. -Czułam się jakbym śniła na jawie. Nie mogłam się ruszyć. Widziałam go. -Chodź. -Chwycił mnie za ramię i otworzył drzwi od strony pasażera. Spojrzałam z przerażeniem na wnętrze samochodu i po chwili już tu siedziałam. Jakiś koszmar...
CZYTASZ
Kidnapped for Him [JB] (Porwana dla niego)
FanfictionNazywam się Lea Rose... Oto moja historia. #1 W Ucieczka - 23.01.2024 #1 W Porwanie - 07.12.2018 #1 W JB -05.07.2018 (ponad miesiąc) -13.09.2018 ... #1 W Justinbieber -16.07.2018 (ponad miesiąc) 04.12.2023 - ... #1 W Emocje -15.04.2019 #1 W Thriller...