___26____

1.6K 57 5
                                    

#Njesprawdzonyjakzawsze
Maratonik 4/4

*Camila*

Pogoda dzisiaj była katastrofalna, padał grad i deszcze, jednak mi to dzisiaj sprzyjało bo wiedziała że nie spotka swoich znajomych.

Szłam miastem cicho w miejsce spotkania z Susan. Znajdowałam się w parku ale temu smarkowi jak widać nie zabardzo się śpieszyło, pojawiła się dopiero jakieś pół godziny później.

- Co tak długo?!- spytałam zła widząc dziewczynę.

- No co chajse musiałam skołować!- podala mi krutkie lecz sensowne jak dla mnie wyjaśnienie. Dziewczyna wyjęła w kieszeni wyznaczona kwotę i podała mi ją, ja szybko przeliczyłam chajs i włożyłam go do kieszeni.- No ok ja ci dała chajs dziewczyna upokożona, Lucia zerwała z nią kontakt. Wszystko się udało dzięki mała.

Obie szybko odeszły Amy z miejsca w którym się znajdowały smycz i ruszylyśmy w swoją stronę.,

*Lucia*

Chłopcy i ja siedzieliśmy u mnie w pokoju i rozmawialiśmy o wielu ciekawych rzeczach. Dzisiaj nic się takiego nie wydarzy bo tylko pada i pada. Zresztą to normalne w wielkiej Brytanii to normalne.

Wtulilam się do Ashtona na co ten na mnie spojżał, ja to olałam.

- Gramy w pytania?- spytał Calum.

- W co?- nie wiedziałam o co mu chodzi.

- Mówisz do kogo chcesz zadać pytanie, a potem je zadajesz a on odpowiada, potem tamtą osoba zadaje pytanie kolejnej, odpowiadamy zupełnie szczerze na WSZYSTKIE.-podkresli ostatnie słowo, wszyscy się zgodzili i pierwsze łatwe pytanie padło od Micheala do Ashtona;

-Jaki jest twój ulubiony kolor?

-Niebieski.

Potem Ash zadał pytanie mi;

-Kochasz mnie?- to pytanie mnie zabiło, nie dosłownie, może tak. To pytanie mnie zamurowało, nie wiedziałam co mama odpowiedzieć czy tak czy też nie.. to było trudne

- Nie wiem..

- Czyli tak!- dodał Calum.

- Chyba..- była bardzo zaczerwieniona, czułam się dosłownie ja pieczony burak, kiedy chłopcy mnie zobaczyć prkli śmiechem.

Następnie ja zadałam pytanie do Luka:

- Co cię łączy z Felicią?

- Jesteśmy razem.-.powiedzial obojętnie.

Zobaczyłam znaczący wzrok Ashtona który spoczywał na Luku a on lekko machnol głową, coś mi tu śmierdzi...
Ale na pewno nie stopy Ashtona!

∆∆∆∆∆∆∆

Ty akcentem kradnąc teksty z najbardziej kradnącego kanału Planety faktów kończyny ten Rozdział.

Do zobaczenia!

SMS /L.H/ [W TRAKCIE KOREKTY]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz