Pierwszy dzień szkoły idę dzisiaj z Lucią Lukiem i zgadnijcie chłopakiem Luci Ashtonem. Wstała dość szybko bo i tak za tydzień jest konkurs. Ah.. Te nerwy.
Wkoncu ogarnęłam swoją twarz
I ubrałam ta piękna sukienkę.Dzisiaj, jak to w Anglii, bywa jest zimno pada deszcz i poprostu wiecie. Dlatego ubrałam sweterek, galowo jest? Jest więc się nie czepiać.
Na koniec mojej stylizacji pokręcilam włosy i poszłam wkoncu obudzić blondyna bo mamy jeszcze tylko pól godziny.
- No no no.. Codziennie możesz mnie tak budzić, w takim stoję i do tego w takiej pięknej kobiecie - powiedział kiedy otworzył oczy. Ja tylko nimi pokręcilam tearalnie i wyszla z pokoju.
Chwile poźniej wyszedl Luke nawet ładnie ubrany serio! Miał na sobue zwykła biała koszulkę i czarne rurki. Czekaj Hemmings umie prasować?!
Po krótkiej rozmowie o jego prasowaniu usłyszeliśmy dzwonek poszłam szybko po terbkę i ruszyłam z chłopakiem w stronę drzwi za którymi jak myslalams tali Lucia z Ashtonem. Lucjana w swoimste obu wyglądała obłędnie.
•••
W szkole po ale jak zwykle udaliśmy się do klas, pani omówili że mną ta sprawę i narazie do dziennika wpisała mnie ołówkiem na sam koniec. Potem omawialiśmy sprawy wakacji. Tak wogule lubię nasza wychowawczynie wcale dużo nke wymaga i sama naciąga nam oceny.
Wyszliśmy spokojnie z sali, a w rękach trzymalismy plany lekcji. Ja z Lucianą oglądaliśmy je dokładnie udając się na parking.
*Camila*
Chyba tak właściwie zaś poznać moja kuzynkę z Ashtonem. Ten plan musi się udać przecież on jest strasznie uległy!
- Wiesz możesz mi w czymś pomóc.
- Jednak? - odezwała się dziewczyna która bardzo chciała mi w czymś pomóc, bo rok temu gdy by nie ja zginęła by.
- Tak, w zemście.
-Chodzę w to...
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Co ze mną jest! No dobra... Do zobaczenia!
CZYTASZ
SMS /L.H/ [W TRAKCIE KOREKTY]
FanficKorekta: 5/47 Cicha dziewczyna z pięknymi długimi brązowymi włosami i cudownymi błękitnymi oczami. Chłopak który zawsze był w centrum uwagi i blond włosami i piękne głębokie niebieskie oczy. Czy jeden SMS zmieni wszystko?