5

783 64 3
                                    


Siedziałam na biurku i płakałam wewnętrznie.

- Nie chce go spotkać! Nie teraz!  Muszę coś wymyślić, umalować się inaczej? - pomyślałam.

- Ubrać się inaczej? Może maska? - pomyślałam drapiąc się po brodzie.

- Tak to wspaniały pomysł! - podeszłam do szuflady i wyciągnęłam czarną maskę ochronną. Ale on mnie widział.  Uderzyłam się ręką o czoło.

- Muszę coś zmienić - rozsiadłam się wygodnie na krześle i zaczęła się burza mózgów.

- Hmm - stukałam paznokciami o biurko, dla jakiejkolwiek inspiracji.

- Wszystkie operacje plastyczne odpadają, nie mam na to pieniędzy i czasu - pomyślałam.

- Może podetnę włosy? Tak!  Do połowy szyi, po co mi tyle kłaków - złapałam za torebkę i wybiegłam z gabinetu, zmierzyłam do wyjścia

- Gdzie pani idzie? - zatrzymała mnie Mei.

- Zaraz wrócę, ćwiczcie choreografię. Sprawdzę potem jak tańczycie! -zaczęłam biec do salonu fryzjerskiego, gdzie pracowała Aiko. Wbiegłam tam niczym olimpijczyk. 

- A tobie co? - spojrzała na mnie zdziwiona Aiko.

- Obetnij mi włosy, do połowy szyi - usiadłam na krzesełku.

- Oszalałaś? Przecież masz ładne długie włosy 

- Obcinaj! - oburzyłam się.

Już nic nie odpowiedziała, tylko westchnęła. 

                       ~~~~

- Możesz otworzyć oczy - powiedziała uradowana, podniosłam powieki ku górze i spojrzałam na swoje odbicie, w lustrze.

- O matko - zakryłam ręką usta - Wyglądam jak mała dziewczynka! - zaczęłam obmacywać moje nowe włosy.

- Wyglądasz jak dwa lat temu - zaśmiała się.

- Dwa?! Dobre dziesięć lat! Jak miałam trzynaście! - złapałam za torbę - Muszę już lecieć! - dałam jej do rąk odpowiednią sumę pieniędzy i pobiegłam do studia. Nagle zadzwonił mi telefon, szybko wyciągnęłam urządzenie i odebrałam połączenie. 

- Halo? - niepewnie spytałam. 

- Halo? Czy to pani Hitori? - zapytała mnie osoba po drugiej stronie. 

- Tak?

- Dzień dobry, z tej strony pan Bang

- Ahh to pan! Coś się stało? 

- Czy miałaby pani dziś czas?

- Noo tak, mam, ale o co chodzi? - zapytałam.

- Czy chłopcy mogliby dziś przyjść?

- Ale ja nie mam choreografii gotowej!

- Ależ nie! Czy mogliby przyjść i poćwiczyć na pani sali? - zapytał mnie z nadzieją w głosie. 

- Dobrze, każe mojej grupie iść do domu i będą mieli całą salę do dyspozycji - otworzyłam duże szklane drzwi do budynku. 

- To wspaniale, za dziesięć minut powinni się zjawić, do usłyszenia - rozłączył się. 

- Dzień dobry - przywitała się ze mną  Mei.

- Dzień dobry i  jak wam idzie choreografia? 

- Bardzo dobrze, możemy pani pokazać?

- Dobrze tylko musimy iść do sali pana Ayato.

- Dlaczego? - spojrzała na mnie wyczekująco.

- Ponieważ panowie z NCT 127, przyjdą i będą ćwiczyć w mojej sali. 

2 years •|• Yuta NCT •|• ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz