Kochanie~

2.5K 113 57
                                    

Nastąpił kolejny dzień,tym razem Anne nie pojawiła się przed twoim domem co cię zdziwiło.Chcąc nie chcąc poszłaś pod dom przyjaciółki nie czekałaś długo,ponieważ białowłosa była już przy tobie.

-He.. he..(T.I)-chan!Gomene, gomene, gomene! * - powtarzała ciężko oddychając (gomene - przepraszam/wybacz ) 

-Co mam ci wybaczyć?-zapytałaś 

-Zaspałam!!!Wybacz mi~-na jej twarzy pojawił się grymas a w oczach pojawiły się łzy 

Zaczęłaś się śmiać czochrając przyjaciółce białe włosy na co ta zaraz się uśmiechnęła.Będąc już w szkole przebrałaś buty ,gdy Anne stała do ciebie tyłem trzymając jakąś notkę ,dałaś radę przeczytać fragment że chce się z kimś spotkać na szkolnym dachu.

-(T.I)-chan!!!-krzyknęła Anne gdy zorientowała się że stoisz za nią

-Gomene!Kim jest ten szczęściarz?-postanowiłaś się z nią drażnić 

-Czemu od razu szczęściarz?

-No wiesz..nie chce by to jakoś brzmiało dziwnie ale moim zdaniem jesteś najładniejsza z całej szkoły..-powiedziałaś lekko skrępowana 

Anne odwróciła wzrok zasłaniając włosami twarz.

Pov Anne

(T.I)-chan powiedziała że jestem ładna..rumienie się? Mam nadzieję że nie!D-dlaczego nie mam odwagi spojrzeć jej teraz w oczy?! Dlaczego nie potrafię zrobić tak banalnej rzeczy!

-Dzięki..j-ja będę już szła..widzimy się później-powiedziałam nadal unikając wzroku (T.I) i poszłam  w stronę schodów.                                                                                                                                               Szybko udałam się do klasy Hinaty oraz (T.I) niedobrze  że chodzą razem do klasy..Ale co za różnica on i tak dziś zdechnie! Hahah! Położyłam kartkę na jego ławce teraz czekać ,aż tu przylezie zazwyczaj,gdy nie może rozmawiać z (T.I) siedzi tu sam i rysuje.

-Panienka Anne?-z myśli wyrwała mnie nauczycielka

- Ohayo gozaimasu  Sensei 

-Nie chodzisz  do tej klasy..

Naprawdę? No kurwa nie wiedziałam!

-Wiem ja..chciałam tylko coś sprawdzić ale już wychodzę!-pośpiesznie wyleciałam z klasy

Zaraz zza zakrętem wpadłam na (T.I)

-Oh, wybacz nie zauważyłam cię (T.I)-chan~

(Twój kolor włosów) odwróciła się w moją stronę w jej oczach ujrzałam smutek i strach.

-Co się stało? K-ktoś coś ci zrobił?!

-Nie ale...Sensei...

-Huh? Naprawdę tym się przejmujesz?

-Nie tylko tym! To już ponad dziesiąta osoba ze szkoły ,która zginęła a morderca jest dalej na wolności! Boje się..-w jej oczach pojawiły się łzy

Mogłam stać się tematem plotek ale co mnie to zawsze nim byłam!Przytuliłam (T.I) jedną ręką trzymałam jej tył głowy a  drugą położyłam na plecach..Czułam wzrok innych na sobie ale nie obchodziło mnie to liczyła się tylko ta chwila,(T.I) niepewnie odwzajemniła gest to starczyło by na mojej twarzy pojawił się uśmiech.

Pov Hinaty  

Tak mnie niesie..podejść..odsunąć ją od (T.I).. i wbić jej nóż między żebra! Wrrrr! Ale nie..nie mogę (T.I) nie wybaczyła by mi tego.Nie muszę się jej pozbyć bez zbudzenia podejrzeń te pięć morderstw to moja sprawa i nikt się nie domyśla.. ale ktoś tu jeszcze bawi się w mordercę..            Gdy scena się skończyła poszedłem do klasy lubię samotność chyba ,że (T.I) chce gdzieś wyjść ze mną. Na mojej ławce leżała kartka :

"Hinata - kun jest coś o czym muszę ci powiedzieć,proszę spotkajmy się na szkolnym dachu o 10:30  Twoja (T.I)-Chan"

(T.I)-chan chce się spotkać? Ciekawe o co chodzi wątpię, żeby to było wyznanie uczuć czy coś w tym stylu ale zawsze można pomarzyć prawda?

-Time Skip-

Była równa 10:30 czekałem na dachu szkolnym przy poręczy patrząc na widoki takie piękne normalnie same domy z góry.. Stałem tak chwilę, aż usłyszałem kroki szybko schodząc na bok  ujrzałem tą całą Anne biegła w moją stronę prawdopodobnie chciała mnie zepchnąć z dachu nie zdążyła się zatrzymać i sama wpadła na poręcz.

-Itai..dupek..-powiedziała sama do siebie

-Nikt ci nie kazał zepchnąć mnie z dachu kretynko..-powiedziałem zirytowany

-Mogłeś nie schodzić na bok! Miałam taki piękny plan i go zjebałeś jak zawsze!

-Czyli jednak! Te morderstwa to pewnie też twoja sprawka!

-Skoro wiesz kto stoi za tym wszystkim to czemu nie zadzwonisz po policję? Może boisz się ,że dowiedzą się o tobie?

-S-skąd wiesz ,że- - białowłosa przerwała mi

-Wiem wiele niż ci się zdaje mój drogi..Wiesz mój tatusiek pracował jako mafioza nauczył mnie tego i tamtego hihihi~ A tak z innej beczki ładnie wyglądasz jako dziewczynka haha

-O czym ty mówisz?!- Anne pokazała mi moje zdjęcie na którym miałem długie włosy

-To takie przykre..twoja mama chciała mieć córeczkę ale niestety urodziłeś się ty..Musiałeś udawać dziewczynę, żeby matka nie zaczęła cię bić..Ale ej popatrz z tej strony wyglądałeś uroczo!-zaczęła wyśmiewać mnie prosto w twarz.

-ZAMKNIJ SIĘ!!-złapałem ją za nadgarstki zdenerwowany nie mogłem nic więcej powiedzieć

-Huh? Na tyle cię stać? Hinata-kun?-jej oczy wydawały się być puste

-Jesteś taka mądra co? Heh w takim razie zobaczmy ,kto będzie lepszy dla (T.I)-chan.Zaraz po zajęciach za szkołą wyzywam cię na pojedynek!

-Komuś tu bardzo zależy na (T.I)-chan tak?Śnij dalej chłopczyku (T.I) jest moja nie myśl sobie!

-Tak?! Zobaczymy! Będę walczył o jej miłość! Zbyt długo cierpiałem samotnie nie odbierzesz mojego jedynego sensu życia!-na te słowa Anne podeszła do mnie i machnęła  swoimi włosami na moją twarz idąc do  wnętrza szkoły.

Spokojnie (T.I) będę o nas walczył! Nie ma bata ,że polegnę!





Yandere Boy X reader X Yandere  GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz