Nowy wróg

1.6K 60 63
                                    

Pov.Hinaty

Obiecałem (T.I),że zaprzyjaźnię się z Anne..Bóg mi świadkiem,że tak nie będzie!

Ubrałem pierwsze lepsze ubranie z szafy i wybiegłem z domu.

W szatni spotkałem (T.I), uśmiechnęła się do mnie.Spokojnie już niedługo będziemy razem tylko ty i ja nikt więcej!Sprawię ,że będziesz tylko moja! Nawet jeśli mnie odrzucisz nauczę cię mnie kochać!

-O dzień dobry mój kolego!-kto miał prawo przerwać mi myślenie o (T.I)?!

-O nie tylko nie ty..-powiedziałem załamany

To był ten dupek Naoki z samorządu szkolnego zastępca przewodniczącej.

-Aż tak mnie nie lubisz?-zapytał udając smutek

-Nie dość oberwałeś za wcześniejsze?

-Chodzi ci o Kazume? Taa dostałem po mordzie ale on i tak miał już wylecieć z tej szkoły..

Odwróciłem się do niego plecami z zamiarem odejścia jednak złapał mnie za ramię.

-A czasami nie wiesz nic o tych morderstwach?-wyszeptał mi do ucha

-Sugerujesz coś?-zapytałem zirytowany 

-Byłeś zawsze najbardziej tajemniczym uczniem Hinata-kun..Ty i ta dziewczyna z 1E..

Mówi o Anne?Na pewno to niej

-Co mają morderstwa do mnie i tej dziewczyny?

-Wiem,że jesteście inni niż reszta coś knujecie..

-A weź się lecz mendo!-zrzuciłem jego rękę z ramienia 

Pobiegłem szybko do łazienki opanować nerwy,kroki ktoś tu idzie!Schowałem się do jednej z kabin.

-Ej stary nie zgadniesz kogo obczaiłem!-kojarzę ten okropny głos

-No dawaj.

-(T.I) (T.N) z 1 B !

-E stary gratki dla ciebie!Ale czy (T.I) nie jest zbyt mądra na takie gierki?

-No proszę cię! Każda laska się na to nabrała! Gadki szmatki randka a potem pyk i zaliczona.

-Ziomek lubię cię ale czasem masz chore pomysły..

-Ej..Victor weź zluzuj...

To był ten skurwiel z 2 A zarywa do wszystkich dziewczyn a teraz chce do (T.I) nie.. nie!Nie mogę mu na to pozwolić! Nie może tknąć mojej kochanej (T.I)! Jeśli jej coś zrobi nigdy sobie tego nie wybaczę! 

Na jednej z przerw postanowiłem wyjść na tył szkoły i pomyśleć o planie zabójstwa tych starszaków.Miałem idealny plan spisany na kartce ,gdy kończyłem usłyszałem dźwięk rozbitego szkła niedaleko.

-Jesteś chora!-krzyknął jakiś chłopak

-Jakbyś to dopiero odkrył..mam nadzieje,że to się nie powtórzy prawda?-czy to Anne?

Wychyliłem się lekko zza rogu, Anne trzymała szklaną butelkę a raczej to co z niej zostało,chłopak chyba zrozumiał przekaz ponieważ szybko uciekł.

-Nie ładnie tak podsłuchiwać Hinata-kun...-powiedziała obracając się powoli

Lekko podskoczyłem na te słowa

-Fajna broń-próbowałem zmienić temat

-Taa..nie polecam łatwo jest się uwalić krwią.Wolę bardziej bronie na odległość..

 -Słuchaj może to głupie ale potrzebuję twojej pomocy..-czuję się tak cholernie źle.

-Hahah! Ty mojej pomocy?! Ziomek co ty ćpiesz?-zapytała rozbawiona

Yandere Boy X reader X Yandere  GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz