Wstęp

5.7K 199 148
                                    

Oh, (T.I).. Dzięki tobie znalazłem sens mojego okropnego życia. Jestem tylko twoi przyjacielem ale to się zmieni, jeszcze tego nie wiesz ale mnie kochasz.. Tylko ta szmata musi się kręcić obok, twoja przyjaciółka.. dla mnie zagrożenie naszej pięknej przyszłości! To się zmieni hahah zginie w piękny sposób jak i tamci.

Twoje imię tradycyjnie (T.I)
Szybkie przedstawienie.

Hinata Hideki (inaczej nasz yandere)
Wzrost: 178 cm
Wygląd: Zielonooki brunet z jasną karnacją (ubrania tam wymyśl jak się podobają xd)
Kocha: rysowanie, ciebie, gry
Nienawidzi: Osób które utrudniają mu bycie z tobą.

Anne Daiki (another yandere)
Wzrost: 170 cm
Wygląd: Zielonooka białowłosa dziewczyna, jasna karnacja, ubranie przeważnie szkolny mundurek
Kocha: śpiewanie, czytanie książek, anime, ciebie
Nienawidzi: Samotności, ludzi którzy chcą cię jej zabrać

Nastał poniedziałek twój ,jakże ulubiony dzień tygodnia. Spałaś spokojnie aż do czasu gdy usłyszałaś czyjeś wołanie.

-(T.I) - Chan!! - dobiegł cię głos z zewnątrz
Otworzyłaś okno, patrząc w dół ujrzałaś Anne.
- (T.I)!! Chciałaś znów zaspać? -zapytała białowłosa
-Nigdy przecież nie zaspałam! -krzyknęłaś z góry.

Zamknęłaś okno i zaczęłaś się szykować.
Twoja przyjaciółka stała cały czas przy bramie.
-Czekałaś cały czas tak? - zapytałaś jakby to była jakaś nowość
-Oczywiście! Przecież nie mogę pozwolić ci iść samej! - stwierdziła z poważną miną
-Spokojnie przecież potrafię trafić sama..
-Ja w to nie wątpię.. a-ale co ,jeśli ktoś będzie chciał się dobrać do ciebie?! Nigdy bym sobie tego nie wybaczyła!
-Okej, okej już nieważne idziemy! - chwyciłaś jej rękę ciągnąc w kierunku szkoły.

Pov. Anne
Czy o-ona właśnie.. Chwyciła moją rękę? To najcudowniejszy początek dnia, jaki kiedykolwiek miałam.. O nie mam nadzieję, że nie mam rumieńców.Wyszłabym na idiotkę oraz.. N-nieważne! Teraz muszę się opanować!

Pov. Normal
Będąc blisko szkoły puściłaś rękę Anne ,żeby nie stać się tematem plotek pewnych osób.
Zaraz gdy wyszłaś z szatni od razu udałaś się do klasy, Anne oczywiście nie należała do tej samej co ty nie to co Hinata który był dla ciebie jak brat.
Siedząc w szkolnej ławce myślałaś o pierwszych dniach w tej szkole ,kiedy to z rodziną musiałaś się przenieść do innego miasta i zacząć naukę w nowej szkole. W pierwszy dzień poznałaś Hinate, który zagadał jako pierwszy ze wszystkich ,potem będąc na stołówce zauważyłaś dziewczynę ,która siedziała sama z daleka od innych sporo osób mówiło ci ,że jest jakaś dziwna nie posłuchałaś ich dosiadłaś się do niej zaczynając rozmowę, fakt na początku była bardzo niedostępna i zamknięta w sobie lecz po czasie pokazała swoją miłą i uroczą stronę.

~Time skip~
Lekcje minęły dość szybko, zabierałaś swoje rzeczy zanim zdążyłaś przekroczyć próg ,ktoś położył rękę na twoim ramieniu.

-O hej Hinata-kun.. -posłałaś mu uśmiech
-Hejo (T.I )-chan.. Wiesz tak sobie myślałem m-może wyjdziemy gdzieś razem? Jeśli nie masz nic przeciwko.. -zapytał rumieniąc się uroczo
-N-nie mam nic przeciwko- na twojej twarzy również zagościły rumieńce

Pov. Hinaty
(T.I) zgodziła się! Ha! Wiedziałem że woli mnie od tej pindy! Na pewno tak jest! Po co jeszcze zwlekam?! Muszę się jej w końcu pozbyć! Pytanie tylko w jaki sposób.. Musi wyglądać jak wypadek lub samobójstwo. Tak, tak to będzie dobry pomysł.. (T.I) może popaść w rozpacz z tego powodu w końcu to jej jedyna przyjaciółka ale nie mogę jej pozwolić na życie aaa trudno moja ukochana trochę popłacze jednak szybko zapomni o niej już się o to postaram.

Wychodząc z budynku usłyszałem głos tej idiotki zaczęła do nas podchodzić.

-Idziecie gdzieś? Razem? -spytała spoglądając na mnie
-Tiaa.. Anne nie bądź zła czy coś jutro znów będziemy razem szły do szkoły-powiedziała spokojnie (T.I)
-N-nie jestem zła.. Po prostu chciałam spędzać więcej czasu z tobą poza szkołą.. -zaczęła udawać smutek
Skąd wiem? Dla tego, że dobrze wiem jak to udawać emocje..

-Oh.. Wiesz możemy iść razem do centrum handlowego w sobotę.. -zaproponowała (twój kolor włosów)
-Yey trzymam cię za słowo! -nagle stała się szczęśliwa
-Widzimy się jutro!-(T.I) popatrzyła na mnie przez chwilę czekając na mój ruch.
-Nara Anne.. -powiedziałem obojętnie na co ta posłała mi mordercze spojrzenie.

Pov. Anne
Heh.. Oni.. Idą.. Razem.. Razem.. SAMI! Spokojnie Anne panuj nad sobą.. Nie ma co marnować na razie energii on i tak zginie ale to jeszcze nie teraz.. teraz mam inne osóbki na głowie hehe.. Więc gdzie mieszka ta suka od chemii..

Sorry za jakiekolwiek błędy itp itd cetera, cetera xddd

Yandere Boy X reader X Yandere  GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz