Zadzwoniłaś do Hinaty jeszcze raz będąc w domu,miałaś już zrezygnować i odłożyć telefon jednak usłyszałaś jego głos po drugiej stronie słuchawki.
-Cześć (T.I) jak mija dzień~?-zapytał dość dziwnym głosem
-Hej..słuchaj wiesz co stało się z Isao?Nie odbiera i nie odpisuje na moje wiadomości..jego mama też się pytała czy mam z nim kontakt a ty zabrałeś go do domu zaopiekować się nim..i ja ten -próbowałaś dobrać jak najlepiej słowa
-Oh serio?Był u mnie na noc ale rano powiedział,że będzie się zwijał więc~
-Ok..to ja kończę..dobranoc -rzuciłaś słuchawką jak najszybciej
Jednak komuś się to nie spodobało..
Pov.Hinata
(T.I)...Czemu mnie zignorowałaś?Przejęłaś się losem tego idioty a sama nie spytałaś co u mnie,czy jestem w porządku..To niesprawiedliwe.To niesprawiedliwe.To niesprawiedliwe.To niesprawiedliwe!!!Jak możesz myśleć o kimś innym niż ja?!Zwłaszcza o kimś kto już nie żyje!Eh..ugh wdech wydech..Isao nie żyje nie ma się czym martwić.Prawie jeszcze zostało kilka osób,najważniejsze to Anne i Tomoko..zrobię wszystko dla wspólnej przyszłości z (T.I) już za dużo poświęciłem by się wycofać.
Na następny dzień czekałem w szatni okazyjnie dzisiaj na Anne..tak jak myślałem przyszła znowu z (T.I) kiedyś to ja będę dla niej najważniejszy,będę jedyną osobą najdroższą jej sercu czy tego chce czy nie.Nie przywitałem się czekałem na okazję,aż Anne pójdzie do kibla czy coś w końcu nadeszła taka sytuacja,ruszyłem zza zakrętu i szybko zablokowałem jej drogę podstawiając ją pod ścianą blokując ucieczkę moimi rękami.
-Chcę do łazienki iść..możesz zabrać te łapy?-zapytała niewzruszona
-A co jeśli nie??Wiesz teraz jak się czuję kiedy stoisz mi na drodze do zdobycia (T.I)?
-Nie wiesz tego ale (T.I) już mnie wybrała..
-Hahahah..otóż nie..widzisz nawet jeśli powiedziała ci że cię kocha rywalizacja nadal trwa,aż któreś z nas nie zginie.I ty tak naprawdę wierzysz,że (T.I) kocha cię?Ostatnio robisz z siebie ofiarę..biedna Anne nie zabiłaby nawet muchy nieprawdaż?
-Przestań..-spuściła głowę w dół
-Ale czego można się spodziewać po takiej biednej dziewczynce?Jesteś słaba myślisz,że zasługujesz na czyjąkolwiek miłość?
-Przestań..
-Bez przyjaciół całe dzieciństwo zamknięta w domu..nawet matka cię nie kochała taka prawda..że pragnęła umrzeć niż wychowywać dalej takiego bachora jak ty.
-Przestań!!Nie prawda!!Nie prawda!!Nie chciała umrzeć to ojciec ją zabił pod wpływem emocji!-zaczęła krzyczeć łapiąc się za głowę
-A jak myślisz co było powodem ich kłótni?Może właśnie ty?
-Nie!!To nie moja wina!!-zaczęła nałogowo wciągać powietrze -Ja..przynajmniej nie zabiłam swojej matki i znałam swojego ojca!-znowu podniosła wzrok na mnie
Nie wytrzymałem i dałem jej z liścia całą siłą zostawiając po sobie czerwony ślad na policzku.
-Nie takimi słowami do mnie szmato!!Straciłem nastrój na dalszą konwersację..i nawet na zabicie cię tu i teraz.Weź się zajeb sama.-odblokowałem jej drogę schowałem ręce do kieszeni spodni udając się do swojej klasy,nie odwracając się usłyszałem płacz i śmiech równocześnie ona naprawdę ma najebane w głowie.
Pół dnia kiedy spędzaliśmy czas z (T.I) trzymała nas niezręczna cisza jednak zaprzeczaliśmy,że mamy znowu wojnę między sobą po wcześniejszym Anne się zmieniła siedziała cicho i nie reagowała na moje próby zdobycia (T.I).Jutro musimy zrobić ten projekt na czwartek a potem szkoła zostanie zamknięta ale zanim to nastąpi wyznam uczucia,którymi darzę (T.I) i wtedy będziemy razem na zawsze,dam jej wszystko czego zapragnie,żeby była tylko szczęśliwa ze mną i tylko ze mną.
-Hej..(T.I) wyobrażałaś sobie jakiego typu męża byś chciała?-zapytałem lekko się rumieniąc
-No cóż nigdy o tym tak nie myślałam ale na pewno ma pomagać mi w obowiązkach,lojalny,wspierać mnie w ciężkich sytuacjach..no najważniejsze by mnie kochał bym była najważniejsza dla niego zawsze.A co?-zapytała patrząc na mnie z zamieszaniem na twarzy co mnie zawstydziło bardziej
-Tak tylko..byłem ciekaw
Pov.Anne
Siedziałam już w swoim ciemnym pokoju,czy ja naprawdę jestem nikim?Nie zasługuję na miłość?Jeżeli nie jest mi dane bycie kochaną jeśli nie mogę być doceniona to..po co mam żyć dalej?Poza (T.I) nie mam więcej powodów do życia!
-------------------------------------------------------------------------------------
Odstęp od poprzednich części jest pieruńsko wielki lol XD także krótkie info na oko będą tak jeszcze dwie części zanim jako reader podejmiesz decyzję endingu team Anne or team Hinata
Później jak się stęsknię za tą książką to wymyślę jakieś after story coś podobnego do scenariuszy ale miałam też pomysł stworzyć podobną książkę gdzie tym razem będzie jeden yandere. Mam zamiar również wziąć się za scenariusze,które są mniej więcej już dostępne.
CZYTASZ
Yandere Boy X reader X Yandere Girl
Short StoryW tej powieści jesteś miłością pewnego yandere. Pytanie jak to się potoczy mając przyjaciółkę ,która też pragnie mieć ciebie tylko dla siebie?