Po wyjściu ojca Hyunjin odczekał jeszcze chwilę żeby upewnić się, że tamten nie postanowi zawrócić się do jego pokoju. Znowu zamknął drzwi na klucz i szybko podbiegł do szafy, aby wyjąć z niej młodszego. Gdy drugi ujrzał w końcu światło dzienne Hyungin zauważył, że płakał.
- Ej Seungminie dlaczego płaczesz? - zapytał kładąc mu dłoń na poliku, ścierając pozostałe łzy.
- B-bo musisz się ożenić - powiedział ledwo słyszalnie z lekką chrypką w głosie - Zabiorą mi cię... Hyunjin, proszę nie zostawiaj mnie! - przytulił chłopaka z całej siły mocząc przy tym nowymi łzami ubranie starszego.
- Nie będzie żadnego ślubu - odrzekł - Nie zgodzę się na to, a Ciebie nigdy nie porzucę Minie. Za bardzo cię kocham - powiedział i wtulił się mocniej w chłopaka składając mu całusa w czubek głowy.
- Też Cię kocham Hyunjinie - wyszeptał ledwo słyszalnie.
___________________________
Dzisiaj króciutki ups
CZYTASZ
prince | seungjin✔
Fiksi PenggemarWielki pałac, służba, pieniądze, przyszła władza. Każdy rzekłby czego chcieć więcej? A jednak... angst.