Chłopcy siedzieli zrozpaczeni nie wiedząc, co zrobić. Hyunjin nie mógł uwierzyć, że jego ojciec chce pozbawić życia osobę, którą kocha. Wiedział, że musi zrobić wszystko żeby Seungmin przeżył.
- Hyunjin... - odezwał się nagle młodszy - j-ja... ja cię nie zostawię.
- C-co masz na myśli - zapytał zdziwiony.
- To, że nigdzie nie wyjadę - powiedział pewnie.
- Ale Seungim przecież wiesz jak to skończy! Musisz wyjechać, rozumiesz?! - wykrzyczał rozpaczony - Nie możesz umrzeć!
- Wybacz ale już zdecydowałem. Bo bez ciebie i tak umarłbym z tęsknoty...
~♡~
Dwójka nastolatków nie spała przez całą noc. Hyunjin miał całe czerwone i spuchnięte oczy od płaczu. Nie mógł pogodzić się z wyborem kochanka. Seungmin z kolei siedział i słuchał płaczu chłopaka. Bolało go to, że przez niego cierpi ale uznał, że tak będzie lepiej dla ich obu.
Drzwi do lochu otworzyły się. Było już wiadome kto i po co przyszedł. Chłopcy podnieśli się z ziemi i podeszli do krat czekając aż mężczyzna do nich podejdzie.
Ustał z założonymi rękoma i popatrzył wyczekujaco na Seungmina.- I co, jaką decyzję podjąłeś? - zapytał chytrze.
- Nie mam zamiaru się stąd nigdzie ruszać. Nawet jeśli stracę życie. To niech tak będzie - był pewny swoich słów jak nigdy.
- Szczerze nie spodziewałem się tego po tobie - powiedział zdziwiony król - ale dobrze, skoro taki jest twój wybór - Panowie! Skujcie go i wyprowadźcie na plac!
- Ojcze proszę! Nie rób tego! - krzyknął Hyunjin jednak tamten zdąrzył już wyjść.
______________________________
Nie chce mi się sprawdzać tych rozdziałów od raz, więc pewnie jak je skończę to będę poprawiał korektę;)
CZYTASZ
prince | seungjin✔
Fiksi PenggemarWielki pałac, służba, pieniądze, przyszła władza. Każdy rzekłby czego chcieć więcej? A jednak... angst.