VII

603 48 1
                                    

- [...] ucieknij ze mną.

- C-co? - zapytał zdziwiony Seungmin.

- Zostawmy to wszytko. Ucieknijmy stąd jak najdalej. Tak żeby inni nas nigdy nie znaleźli. W miejsce, gdzie nikt nie będzie nam mówił co mamy robić i w końcu będziemy mogli być razem - rozmarzył się.

- Hyunjin to nie takie proste - westchnął - Wiesz, że nie mogę zostawić mojej rodziny. Nie poradzą sobie.

- Dam twojej rodzinie dużo pieniędzy od ojca! Wyżyją za nie do końca życia!

- Hyunjin... - przerwał, aby dobrać odpowiednie słowa - Ja nie mogę ich tak opuścić. Bardzo ich kocham, oni mnie też. Załamią się jak mnie stracą - położył rękę na ramieniu starszego - Twoi też na pewno mocno Cię kochają. Tylko ta cała sytuacja... musisz postawić się na ich miejscu.

- Czyli nie chcesz ze mną być? - zapytał.

- Hyunjin to nie tak... - zaczął młodszy ale drugi mu przerwał.

- Super ty też jesteś przeciwko mnie - zdenerwował się - Wiesz co lepiej będzie jak już pójdziesz - zaczął pchać Seungimina w stronę okna.

- Dobrze pójdę sobie, ale mam nadzieję, że wszystko sobie jeszcze raz przemyślisz - powiedział i zostawił Hyunjina samego z wielkim mętlikiem w głowie.

____________________________
Czuję sie okropnie i nie poszłam dzisiaj do szkoły :"(

prince | seungjin✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz