Hejo!
Dam sygnał i włączacie piosenkę!
Refren bardzo pasuje do tego momentu kochani.
***********************************************************************************************
~ Nie jesteś w stanie tego zrobić. Nie masz na tyle mocnej woli. Nie opuścisz mnie, i nie zmienisz się w człowieka.
~ Chcesz się przekonać, moja droga? Lepiej dla ciebie, żeby nie.
No i siedziała cicho, póki nie dogadała się z Braianem. Po krótkiej chwili usłyszałam:
- Sabina, jestem co z nią?
- Wściekła jak osa. Nie wiem czy uda ci się ją uspokoić. A, jeszcze jedno. Stokrotne dzięki za pomoc.
-Nie ma sprawy, nie pozwolę cię zabić za pomoc w spotkaniu, moja w tym głowa, żebyś wyszła z tego bez szwanku.
Bez uprzedzenia, mój telefon zaczął dzwonić jak opętany a ja już wiedziałam, czyj głos usłyszę kiedy odbiorę. Raz kozie śmierć, pomyślałam i nacisnęłam zieloną słuchawkę.
(To właśnie ten moment, kiedy trzeba włączyć piosenkę.)
- Sabina!- wrzasnął do aparatu Xsavir.
- Czego chcesz, jestem w domu watahy.- Odpowiedziałam spokojnie.
- Jak to czego?! Gadałaś z przeznaczonym siostry! Czemu taka spokojna jesteś?!
- No i? Jakbyś miał rodzeństwo i któreś by się pokłóciło ze swoją drugą połówką, też byś rozmawiał z oboma stronami, prawda? A co do spokoju, to po co mam krzyczeć na ciebie skoro zaraz Sabina będzie krzyczeć po mnie a ja po niej. Więc jaki to ma sens żebyśmy jeszcze my się pokłócili?
- Może i tak, ale co to ma do rzeczy?
- Mówiłam ci, że Braian i Tea się pokłócili cymbale, a ty się mnie pytasz co ma do naszej kłótni moja rozmowa z przeznaczonym siostry?!
- O, jednak zechciałaś na mnie krzyknąć!- usłyszałam, że bierze bardzo głęboki wdech- Przepraszam, że na ciebie nakrzyczałem. Wiesz co Sab?
- Nie wiem, co? A i ja też przepraszam za moje aroganckie zachowanie. To moja reakcja na krzyk. Po prostu od małego, kiedy ktoś na mnie krzyczał, byłam wobec tej osoby arogancka.
- Nie przepraszaj, kochanie. Kocham Cię najbardziej na świecie. Dziękuję, za to że ze mną jesteś.
- Xsavir... Dziękuję ci. Ja też.
- Ty też co?
- Ja też cię kocham, wilku. Mój wilku.
- Powiedz to jeszcze raz Sabi. Proszę.
- Pod warunkiem, że będziesz na mnie mówił Sabi. To zdrobnienie bardziej mi się podoba.
- Dla ciebie wszystko, wilczyco.
- Kocham cię mój wilku.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- - Elo kochani!
Wiecie co? Postanowiłam się nad wami zlitować. Dodałam ten rozdział., bo znalazłam piosenkę pasującą idealnie do rozdziału. Kto uważnie słuchał refrenu, ten wie.
CZYTASZ
Jestem zerem| W TRAKCIE KOREKTY
Manusia SerigalaAlfa i Luna stada Błękitnej Pełni mają dwie córki, w dodatku bliźniaczki. Życie obu zmienia się o 180 stopni w dniu ich szesnastych urodzin, kiedy to zyskują możliwość poznania Bratnich Dusz. Saddie jest starsza i to ona ma przejąć stado po rodzicac...