Obudziłam się i powoli usiadłam na łóżku.Zrobiłam zdjęcie Tomowi,ale zapomniałam wyciszyć dźwięków.Tom się obudził i spojrzał na mnie.
Tom-Usuń to zdjęcie
Ja-ale ja wcale nie zrobiłam żadnego zdjęcia
Tom-Wiem że zrobiłaś,usuwaj
Ja-nie
Zablokowałam telefon,a Tom mi ho wyrwał i próbował odblokować.Skoczyłam mu na plecy,ale on nic sobie z tego nie robił.W końcu postanowił użyć hasła (tak,masz hasło na telefon dop.aut) "Kochany Tomi <3" udało się.Zwiesiłam głowę,a Tom oddał mi telefon.
Ja-Odpuszczasz?
Tom-Tak,bo Cię kocham
Ja-Ja Ciebie też-przytuliłam Tomka,a on to odwzajemnił
Ja-idę się przebrać
Tom-Nie-złapał mnie w tali i usadził na swoich kolanach.Zarumieniłam się
Tom-Nie oddam Cię temu komuniście,ani nikomu innemu
Ja-Kocham Cię,jeżyku
Tom-Ja Ciebie też,kochanie
Zaakcentował wyraz "kochanie",bo wiedział że się zarumienie i tak też się stało.Położył się na łóżko,a ja wraz z nim,ponieważ mnie trzymał.Przytuliłam Toma,a on mnie pocałował w czubek głowy.Zobaczyłam stojących w drzwiach Edda i Torda.
Edd-gołąbeczki,idziecie na śniadanie?
Ja-EDD!!!!-rzuciłam w niego poduszką
Zaśmiałam się,a Tom ze mną.Tord patrzył nienawistnie na Tomka,który widząc wzrok Torda przytulił mnie mocniej i położył swoją głowę w zagłębienie mojej szyi.Zaśmiałam się,a Edd do nas podszedł.
Edd-ładnie razem wyglądacie :3
Ja-Wiem :3
Tom się zlał rumieńcem,ale na jego szczęście nie było tego widać.Tord cały czas stając w drzwiach piorunował Tomcia wzrokiem.
Tord-To ze mną powinnaś być,piękna~
Tom posłał mu wrogie spojrzenie na co ja szybko zaeragowałam.
Ja-Wolę być z Tomciem-pokazałam mu język.Tom się zaśmiał i pokazał mu fakera.Tord to oczywiście odwzajemnił i teraz obaj sobie pokazują środkowe palce.Złapałam za dłoń Toma i pocałowałam go w policzek.Edd spojrzał na mnie i na Toma,a następnie szeroko sie uśmiechnął i zrobił lenny'ego.
Ja-Nie rób lenny'ego
Edd-czemu?
Ja-bo to denerwujące
Eddek się zaśmiał,a ja wstałam i chciałam pójść do siebie,lecz jak zawsze Tommi mnie nie chciał puścić.
Ja-Tom,puść mnie
Tom-Nie
Ja-proszę
Tom-Nie
Posadził mnie i siebie na kolanach i przytulił od tyłu.Ja się całkiem zarumieniłam,a Tord cały czas próbował zabić wzrokiem Toma.Na mnie spojrzał ze współczuciem.Tomek wziął mnie na plecy i poszedł ze mną do mojego pokoju.
__________
Wiem,że trochę mnie nie było,ale wena pojechała na długi weekend beze mnie ;-;
Ale zadzwoniłam i zgodziła się wrócić :)
CZYTASZ
Kocham Cię, potworku ||Tom x reader|| Eddsworld
FanfictionOpisu nie ma, książka zakończona -w-