~*~
*
Alex*
Samochód zatrzymał się przed szkołą. Za nim mieliśmy jechać do szpitala, Haru musiał zanieść jakieś papiery do dyrekcji, a ja miałam iść do nauczyciela by wyjaśnić kilka spraw oraz dać mu zwolnienie.
- Widzimy się za dziesięć minut.- Mruknął chłopak zamykając pojazd zaraz po tym jak z niego wysiedzliśmy.
- Okey.- Odpowiedziałam kierując się do budynku by następnie skierować się do pokoju nauczycielskiego, gdzie prawdopodobnie znajdę swojego wychowawce.
Mijałam uczniów, którzy co jakiś czas się ze mną witali, chociaż większości z nich to chyba nawet na oczy nigdy nie widziałam. Jednak kulturalnie za każdym razem odpowiadałam. Chociaż po przywitaniu się z chyba trzydziestoma osobami miałam po prostu dosyć. W końcu na moje szczęście doszłam do odpowiedniego pomieszczenia, di którego zaraz po zapukaniu i zaproszeniu weszłam.
- Dzień dobry.- Przywitałam się.
- Dzień dobry Serukami, co cię tu sprowadza?- Zapytała się pani od matematyki, która swoją drogą była bardzo miła i chociaż przedmiotu, którego uczyła nie lubiłam to samą kobietę uwielbiałam.
- Szukam Furusawy-sensei.- Odpowiedziałam nauczycielce, a ta zmarszczyła brwi w chwilowym zastanowieniu.
- Chyba poszedł do sali by przygotować się na lekcje z waszą klasą.- Wyjaśniła, a ja pokiwałam głową.
- Dobrze, dziękuję.- Powiedziałam i uprzednio się żegnając wyszłam z pokoju, a gdy zamknęłam drzwi westchnęłam lekko zirytowana.
Nie miałam dzisiaj humoru na latanie za nauczycielem by dać mu tylko ten głupi świstek papieru. Westchnęłam po raz kolejny i skierowałam się do swojej sali lekcyjnej. Chciałam to wszystko w końcu załatwić i pojechać do tego jebanego szpitala by mieć w końcu to wszystko z głowy. Chociaż czekała mnie jeszcze rozmowa z Kirito, którą powinnam przeprowadzić z nim już dawno. Szczerze mówiąc to bałam się mu powiedzieć o chorobie, ale no cóż muszę. Ewentualnie drugą opcją było okłamanie go i zerwanie z nim, ale ten pomysł odrzuciłam od razu, bo nie chciałam tego robić. Prawdopodobnie nawet bym tego nie potrafiła zrobić. Po kilku minutach znalazłam się w końcu obok odpowiedniej sali, gdzie przed klasą było dużo osób z mojej klasy, ale też kilka osób z poza niej. Szczęśliwa, że nie ma nigdzie Kirito weszłam do klasy gdzie od razu ujrzałam mojego wychowawce, który pisał coś na tablicy. Nie dziwiłam się, że wszyscy siedzieli po za klasą, skoro nauczyciel był w klasie. W samej klasie oprócz mnie i nauczyciela były jeszcze dwie osoby.
- Przepraszam, Furusawa-sensei.- Zaczepiłam nauczyciela, który lekko zaskoczony, że ktoś coś od niego chce, upuścił kredę.
- Ooo, Serukami.- Powiedział patrząc na mnie przez ramię.- Słucham?- Zapytał obracając się w moją stronę zaraz po tym jak podniósł kredę z podłogi.
- Mam dla Sensei'a zwolnienie.- Mruknęłam podając mężczyźnie zwolnienie.
Furusawa-sensei spojrzał na mnie, a potem na kartkę. Przeczytał ją szybko, a następnie włożył do dziennika, który leżał na stole.
- Coś się stało, że znów trafisz do szpitala?- Zapytał szeptem, a ja kiwnęłam głową.
- Ostatnio miałam robione badania i istnieje duże prawdopodobieństwo nawrotu. Dlatego też lekarze chcą mnie wziąć do szpitala na szczegółowe badania i obserwacje.- Wyjaśniłam.
- Co?- Usłyszałam za sobą, przez co gwałtownie się obróciłam, słysząc głos Kirito.
- Nie powinieneś podsłuchiwać Kirigaya.- Zganił go nauczyciel, a Kazuto się speszył.
CZYTASZ
Odnaleźć siebie II | Sword Art Online
Fiksi Penggemar"Gra została zakończona, a ludzie wypuszczeni. Jednakże czy wszyscy się wybudzili? Kilkanaście osób pozostało w śpiączce. Jednak to już nie była wina gry czy też jej stwórcy, a nieodpowiedzialności ludzkiej. Kto został w śpiączce, a kto się wybudził...