.0.

2.3K 207 63
                                    

-Connor...- Hank przybliżył sie do bruneta. Zimne powietrze raniło jego twarz. Stali właśnie przed jedną z ulubionych knajpek z fastfood'em Andersona. Android uśmiechnął sie lekko, mrużąc delikatnie oczy na porucznika. Hank szybko zmniejszył przestrzeń między nimi, mocno ptzytulając go do siebie.

Connor poczuł nagłe ciepło, rozprzestrzeniające się od jego klatki piersiowej. Od kiedy stał się Defektem, z dnia na dzień jego ciało posiadało nowe funkcje podobne do ludzkich, oraz emocje, które kiedyś nie miały dla niego żadnego znaczenia.

Wtulił swoją twarz kołnierz, ściskając palce na jego kurtce.

- Nie chce rezygnować ze współpracy z tobą, Hank- wyszeptał, odsuwając sie od niego.

- Coś wymyślimy ty kupo złomu- zaśmiał sie i poklepał jego ramię - chodźmy sie napić - obrócił się na pięcie i ruszył do samochodu.

- Ale pan wie, że większosć barów zostało zamknięte-

- Kto powiedział że jedziemy do jakiegoś baru?- podniósł brwi i mrugnął do niego.

Connor parsknął cicho i ruszył za pułkownikiem wprost do jego wozu.

×××××
Pierwsze w Polsce opowiadanie o tym shippie? Czyżby ;>
Witam was wszystkich cieplutko! Mam nadzieje że zostaniecie tu na dłużej, czytając historie o Connorze który zostaje funkcjonariuszem policji! ( w przyszłości :') )
Jeśli macie jakieś pomysły jak udoskonalić tą książke to piszcie śmiało!

Zostawiam was z tym świetnym filmikiem o tym shippie 💙

Blue blood// Hank x ConnorOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz