Connora przeszedł dreszcz. Podniósł się ze zaśnieżonej trawy, przytulając ramiona do siebie. Był w parku, ale tym razem nie spotkał porucznika.
-H-hank? Hank!- zaczął się gorączkowo rozglądać wokół siebie- Hank!
- Nie ma go tu- odezwała się kobieta za jego plecami. Amanda przeszła obok niego i usiadła na ławce. - Witaj Connor.
- Gdzie jest Anderson? Czy wszystko z nim w porządku?- usiadł obok Amandy- wrócił do domu?- Spojrzał na nią, czekając na odpowiedź. Był zdenerwowany i przestraszony. W tej chwili nawet nie obchodziło go to, że spotkał się z kobietą pomimo tego że ich ostatnie spotkanie skończyło sie kłótnią.
- Jest w domu. - Mruknęła - możliwe że na randce...
- Randka? Porucznik nie ma nikogo- zaśmiał sie krótko, ale wciąż uważnie przyglądał sie kobiecie.
- Skąd to wiesz? Przecież nie mieszkasz u niego, nie wiesz gdzie przebywa poza służbą...- uśmiechnęła się i poprawiła swój szal.
- Nawet jeśli, to po co mi to mówisz?- zmarszczył brwi. Nie rozumiał dlaczego Amanda mówi mu takie rzeczy. Nie interesowało go prywatne życie Hanka, a przynajmiej nie chciał dopuścić do siebie tej myśli, że go to obchodzi.
- Za niedługo to wszystko sie skończy. Porucznik Anderson założy nową rodzinę, androidy się powybijają a ty..- zaśmiała sie gorzko - trafisz do rozbiórki.
- Chwila, wiesz o co chodzi z Defektami? - przysunął sie bliżej czarnoskórej kobiety.
- tylko tyle zrozumiałeś z mojej wypowiedzi?- Warknęła- Tak,wiem. Ale czemu mam to powiedzieć akurat tobie? Wyrzekłeś sie pracy dla Cyber life, więc nie będe z tobą współpracowała.
- To jest ważne dla naszej sprawy, musisz mi powiedzieć Amando.
- Dla "waszej". Ty dalej nic nie rozumiesz Connor - kobieta wstała, powoli sie oddalając.
Brunet chciał coś jeszcze powiedzieć, ale poczuł ostry ból w klatce piersiowej. Oparł się o ławkę i przymknął oczy.
- Hank!- Connor gwałtownie wstał z łóżka, oddychając ciężko. Zakrył twarz dłońmi, próbując się uspokoić. To wszystko przytłaczało go coraz bardziej a Amanda mu w tym nie pomagała.

CZYTASZ
Blue blood// Hank x Connor
Fanfiction" Niebieska krew jest Androidom do życia niezbędna. Ale co sie stanie, jeśli jej zabraknie?" Kontynuacja gry D;BH, w którym Connor oraz Hank ponownie współpracują, starając się nie dopuścić do zakłady Androidów. Opowiadanie to kontynuacja zakończeni...