Rozdział 21

2.5K 63 14
                                    


Spędzanie nocy u Megan było wszystkim, czego potrzebowałam. Ona i Niall mieszkali w przestronnym mieszkaniu głęboko w mieście, z widokiem na ruchliwe ulice i ludzi. Było śliczne, trochę jak u Harry'ego, ale ich było o wiele mniejsze w porównaniu do jego; Stylesa było jak penthouse.

"Niall właśnie wyszedł." Powiedziała Megan, gdy dotarłyśmy. "Ale jest bardziej niż szczęśliwy, co do kupienia nam pizzy lub coś w drodze do domu."

"Pizza brzmi niesamowicie." Mruknęłam. "Uwielbiam hawajską, ale jestem pewna, że nie byłabyś nią zachwycona."

"Co powiesz na połowę hawajskiej i połowę serowej?" Zasugerowała, kiedy podniosła telefon.

"Tak, wspaniale." Uśmiechnęłam się, a ona wysłała Niallowi nasze zamówienie. Skończyłyśmy wylegując się na kanapie w piżamach, pijąc gorącą czekoladę i gadając prawie o wszystkim, gdy czekałyśmy.

Dowiedziałam się, że Megan i Niall spotkali się kilka lat temu, kiedy pracowała w Chicago Tribune. Niall przyszedł na wywiad i ich drogi się skrzyżowały. Uznałam, że to bardzo romantyczne, kiedy powiedziała mi, że odwiedzał jej miejsce pracy przez cały tydzień, tylko po to, by skłonić ją, aby się z nim umówiła. Wysyłał jedną różę dziennie na jej biurko, zanim w końcu się zgodziła.

"Wow." Westchnęłam. "To jest o wiele romantyczniejsze niż Harry, który musiał mnie odwieźć do domu z baru, ponieważ byłam zbyt pijana, żeby zająć się sobą."

"Czy to tak się poznaliście?" Zapytała z szerokimi oczami.

"O nie. Byłam w kawiarni niedaleko kampusu, odrabiając pracę domową, a on kupił mi kawę i rozmawialiśmy przez kilka minut. Później spotkaliśmy się w barze."

"To brzmi trochę lepiej." Uśmiechnęła się. "A co z wami teraz?"

Pomyślałam przez chwilę i wzruszyłam ramionami. "Nie wiem, wydaje mi się, że raczej dobrze? Przeprosiłam i spędziliśmy dzień razem, ale czułam się trochę inaczej, na krawędzi w pewien sposób."

"Myślę, że to zmniejszy się z czasem." Odpowiedziała. "Harry jest trochę inny od czasu swojego związku z Mirandą."

"Co masz przez to na myśli?"

"Cóż, wierz lub nie, Harry nie zawsze był spiętym, wymagającym, onieśmielającym biznesmenem, którego widzisz przez cały czas. Był codziennie bardzo szczęśliwy, zawsze miał uśmiech na twarzy, nigdy nie był zły."

Uniosłam brwi. "Mój Harry? Czy mówimy o tym samym Harry'm?"

Roześmiała się i przytaknęła. "Tak, ten sam Harry. Wiem, że pewnie nie chcesz o niej tak dużo mówić, ale Miranda sprawiła, że ​​Harry naprawdę się zatracił. Zawsze był radosny, szczęśliwy, gotowy do podjęcia wyzwania
jakie życie rzuciło na niego; potem pojawiła się Miranda i całkowicie go zmieniła."

Skinęłam głową, gdy wyjaśniła dokładniej, w jaki sposób Miranda traktowała Harry'ego i jak powoli stał się mniej zabawny i bardziej skoncentrowany na pracy, a nie na związkach.

"Będę szczera." Rzuciła. "Byłam trochę zaskoczona, gdy Niall powiedział mi, że Harry jest znowu w grze."

"Naprawdę?"

"Tak, mam na myśli, Harry wydawał się tak bardzo zmienić w trakcie ich związku, że nigdy nie sądziłam, że spróbuje ponownie."

Niall w końcu przybył po tym, jak postanowiłyśmy skończyć rozmowę o Harry'm i Mirandzie; część mnie lubiła rozmawiać o niej, ponieważ dzięki temu czułam się bardziej pewna tego, co ja i Styles mieliśmy, ale inna część mnie nienawidziła mówić o niej, ponieważ widziała stronę Harry'ego, której nigdy nie dostanę. Jego szczęśliwe, kochające zabawę, urocze, bezczelne 'ja', może nigdy nie pojawiać się w ten sam sposób, a to tylko przeszkadzało mi o tym myśleć.

Give Me Some Sugar, Daddy || tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz