Nietypowe spotkanie rozdział 15...

26 7 8
                                    

#Martinus p.o.v.

Minęły 2 tygodnie a ja rozpocząłem życie na nowo.Zjadłem właśnie śniadanie bo jestem w swoim pokoju w hotelu bo mam trasę koncertową.Od tygodnia dostaje listy z pogróżkami .Dzisiaj też dostałem.Nie chcę nic mówić mojemu bratu oraz Martynie.Strasznie mnie one zasmucają.To wszystko skierowane jest do mnie.Ta cała nienawiść.Żeby moja rodzina i moja dziewczyna się o tym nie wiedziały ,wrzucam te listy do niszczarki.W hotelu pojawili się też Leondre Devries i Charlie Lenehan.                                                                                                                          (Time skip...2 tygodnie później                                                                                                                                Musiałem z Charliem i Marcusem pojechac do sklepu a był już wieczór.Martyna została sama z Leo i byłem ciekawy czy się polubią.

#Leo p.o.v.

Zostałem sam z Martyną.Bardzo mi się podobała chodź wiedziałem że jest dziewczyną Martinusa.Postanowiłem ją upić i ją przelecieć .Podszedłem do niej i zapytałem.L:Chcesz pić? Pokiwała głową na tak.Poszedłem do kuchni i nalałem jej soku do szklanki.Wyciągnąłem tez z lodówki finlandie.To był mocny alkohol więc nalałem pół szklanki soku i pół szklanki alkoholu.Zamieszałem to wszystko żeby się nie zorientowała.Po 30 minutach Leo i bliźniaków dalej nie było.Mieli przyjśc za 4  godziny a była już 20.Podałem Martynie juz tyle alkoholu w soku że powinna być teraz łatwa.Podszedłem do niej i wpiłem się w jej usta.Zaczęliśmy się całowac i poczułem że ją zdobywam.Minęła chwila a my poszliśmy do sypialni i po paru sekundach byliśmy już bez ubrań.(30 min później)Zrobiliśmy to bez zabezpieczeń.Było cudownie.Przeleciałem ją a rano zostawie z kwitkiem.Zasnąłem w jej objęciach.

#Martinus p.o.v.

Wróciliśmy o północy do domu bo trochę nam zeszło.Marcus i Charlie poszli do swoich pokojów a ja postanowiłem że sprawdzę czy Martynka śpi.Zajrzałem do jej pokoju i zauważyłem że śpi na łóżku z Leo i że są kompletnie nadzy.W tym momencie wiedziałem że ona mnie zdradziła.Nie wiedzialem dlaczego to zrobiła ale w pękło mi serce gdy ich razem widziałem.Dostawałem te pogróżki ale nie załamywalem się bo wiedziałem że mam Martyne.To już nie miało dla mnie znaczenia.Pobiegłem na górę.Spotkałem w progu Charliego  który własnie wyszedł z łazienki.Byłem lekko smutny a on chyba to zauważył bo zapytał mnie.Ch:Tinus czy coś się stało....T:Nie wszystko jest w porządku po prostu jestem już lekko zmęczony.Po usłyszeniu odpowiedzi Charlie uśmiechnął się do mnie i poszedł do swojego pokoju.Wszedłem do łazienki.Mój braciszek nie przewidywał że dzięki Charliemu załatwiłem sobie żyletkę.Wiem że nie powinienem tego robić ale nie mam już wyboru.Najechałem żyletką na żyły i momentalnie łazienka zrobiła się czerwona a ja upadlem na podłogę i zrobiło mi się ciemno przed oczami....//Co wydarzy się w następnej części? Dowiedzcie się sami...

Nietypowe spotkanie....Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz