Rozdział XII - Czy To Sen?

57 9 0
                                    

Sprzątałam pozostałości bałaganu po imprezie, kiedy przypomniałam sobie o niespodziance Chrisa. Porzuciłam więc w przedpokoju miotłę i szufelkę i poszłam się przebrać. Szara sukienka z czarnym paskiem i czarna torebka wylądowały na łóżku. Szybko ubrałam się i zarzuciłam torebkę na ramię. Włosy spływały na ramiona niczym płynny karmel. Podkreśliłam rzęsy tuszem i pomalowałam usta różowym błyszczykiem. Jakby właśnie obserwował moje działania, Chris napisał, że czeka już na mnie. Zabrałam więc torebkę i wyszłam.
- Cześć kochanie - powiedział niskim głosem i cmoknął uroczyście w policzek. Odwzajemniłam jego gest. Na parkingu pod domem stało srebrne Volvo.
- To twój samochód?! - stałam jak słup soli z rozdziawioną buzią.
-Niezłe cacko, co nie? Tata wykupił mi kurs prawa jazdy no i...
Rzuciłam mu się na szyję. Widziałam już wizje podróży, maratonów sklepowych... I przypomniałam sobie, że mam dopiero osiemnaście lat.
- Wsiadaj, musi być przecież druga część niespodzianki - Chris tajemniczo się uśmiechnął otwierając mi drzwi.
Kilkanaście minut później dotarliśmy na skraj jakiegoś lasu. Ze skarpy widać było niewielkie jezioro. Widok zwyczajny, a jednak cichy śpiew ptaków i pluski wody brzmiały niezwykle urokliwie.
- Co to za miejsce? - spytałam urzeczona.
- Lubię tu myśleć. Przychodzę kiedy mam zły dzień. To miejsce jest dla mnie bardzo ważne.
- A dziś co nas tu sprowadza? - cicho zadałam kolejne pytanie.
I wtedy Chris zrobił coś, czego kompletnie się nie spodziewałam. Uklęknął wyciągając małe białe pudełeczko.
-Mandy, czy zgodzisz się zostać moją żoną?
-Chris ja... - słowa cisnęły mi się na usta, do oczu napłynęły łzy. Wszystko przestało mieć znaczenie. Zapomniałam o szkole, wieku, rodzicach....
-TAK- wyszeptałam a on pocałował mnie tak jak nigdy wcześniej. Nie sądziłam, że doznam kiedyś takiego uczucia. Pierścionek zalśnił diamentowym blaskiem na serdecznym palcu mojej dłoni. Chwyciliśmy się za ręce.
- Uszczypnij mnie bo ja chyba śnię- powiedziałam do Chrisa.
Poczułam lekki ból. Otworzyłam oczy. Zobaczyłam wzruszoną twarz mojego ukochanego. Czyli to się dzieje naprawdę!

Zagubiona w miłości... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz