CHAPTER TWO; DEAD QUEENS
-Kolejna ofiara wampirów znaleziona martwa z trzema bezgłowymi łowcami wampirów.-Hyeri zmarszczyła brwi, czytając nagłówki gazet na głos.
Kobieta była dziewiątą ofiarą w tym tygodniu, a liczba ofiar gwałtownie wzrastała wraz z upływem czasu. Hyeri próbowała otrząsnąć się ze strachu, mówiąc sobie, że na świecie są dobre wampiry ... lub przynajmniej takie, które nie zabijają swojej ofiary. Jednak nawet ona nie mogła przestać się bać stworzeń, które "potajemnie" podziwiała.
Hyeri odwróciła wzrok od zdjęcia kobiety wyglądała na taką szczęśliwą na zdjęciu, szeroko się uśmiechając, trzymając dłonie kogoś, kto został wykadrowany. To sprawiło, że Hyeri poczuła się chora do tego stopnia, że jej żołądek zaczął się dziwnie czuć.
'Dlaczego wampiry zawsze zabijają dobrych ludzi? Dlaczego nie mogą zabijać złych ludzi na świecie jak złodzieje czy mordercy?' Czuła jedynie współczucie dla kobiety, która miała pecha, będąc zabitym przez mordercę.
"Trzymajcie się z daleka od ciemnych i pustych alejek, bo to one są najlepszymi miejscami, gdzie znajdują się ofiary". Hyeri przejrzała długi artykuł, zanim całkowicie zamknęła gazetę, nieświadome westchnienie wyszło z jej ust.
Hyeri pragnęła pokoju na tym świecie. Pragnęła, aby wampiry i ludzie żyli spokojnie, bez żadnego zagrożenia ze strony jednego z nich w kierunku drugiego. Chciała tylko, aby przedstawiciele każdego z nich spotkali się ze sobą i podpisali traktat pokojowy. Jednak wszyscy wiedzieli, że nie jest to takie łatwe jak się wydaje. Istoty żywiące się krwią żywiły się ludźmi, aby przetrwać i nic nie powstrzymało ich przed zabiciem lub zranieniem człowieka.
Czasami zastanawiała się, jak by się żyło jako wampir. Miała milion pytań, które chciała zadać. Jak smakuje im krew? Czy czują się dobrze, gdy z kogoś piją? I gdzie oni żyją?
°
°
°
Jimin wszedł do swojego pałacu po wejściu do mrocznego i ogromnego królestwa - ponurego pałacu, w którym mieszkały wampiry. Poczuł ulgę, gdy wrócił do domu, ponieważ tak trudno było mu powstrzymać się od picia krwi wszystkich ludzi, których widział. Najlepsze, co mógł zrobić, to pić krew dziewięciu ludzi i oczywiście zabijać ich, by ukryć wskazówki, aby zagrać bezpiecznie.Wszystkie wampiry na jego drodze odsunęły się, kłaniając się w jego stronę, podczas gdy niektórzy klęczeli, błagając o coś, o czym się nie pieprzył. Miliony służących minęło go, kłaniając się za każdym razem, gdy go widzieli. Spojrzenia na twarzy dawały Jiminowi satysfakcję - Strach, uwielbiał widzieć strach w czyichś oczach, szczególnie gdy żerował na ofiarach.
-Panie, czy znalazłeś dziewczyny nadające się do bycia królową?-Doradca Jimina, Jungkook, próbował nadążyć za szybkimi krokami Jimina, gdy próbował podążać za królem.