Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Witaj z powrotem, panie. -Jungkook i służący ukłonili się, gdy tylko Jimin wszedł do swojego pałacu.
Szybkimi krokami wszedł do ogromnej sali i usiadł na swoim błyszczącym, złotym tronie. Wiele oczu patrzyło w górę, wpatrując się w potężnego mężczyznę ze strachem, gdy odpoczywał trzymając podbródek na dłoni, ze znudzonym wyrazem twarzy.
- Kiedy cię nie było, opiekę nad pałacem przejęli twoi doradcy, Pan Jungkook i Pan Taehyung. - Oznajmił strażnik, sztywniejąc, gdy tylko wzrok Jimina spoczął na nim.
-Cóż, z pewnością wykonali dobrą robotę.- Odparł Jimin, sprawiając, że dwaj doradcy obok niego odetchnęli z ulgą.
-Czy są jakieś wiadomości od szlachty, które przeoczyłem? - Jimin zapytał swoich doradców.
Zanim doradcy zdążyli odpowiedzieć, drzwi wejściowe do sali tronowej nagle się otworzyły, powodując, że strażnicy wycelowali ostre ostrza w chwili przerwania.
Dziewczyna ze śnieżnobiałymi włosami i bladą, nieskazitelną skórą weszła, jej bezbarwne wargi uśmiechnęły się, gdy tylko zobaczyła wampira siedzącego na tronie. Temperatura spadła, gdy tylko weszła do pokoju, obdarowując strażników dreszczem.
-Połóżcie te włócznie. Nie macie szacunku dla przyszłej królowej? - Blada dziewczyna krzyknęła na strażników, a jej gniew sprawił, że pokój był tak zimny, że jeden strażnik zemdlał. Jungkook rozpalił ogień na palcu i skulił się z blondynem o imieniu Taehyung.
Strażnicy powoli opuścili swoje włócznie, nie wiedząc, co robić, ponieważ król miał mieszankę emocji na twarzy, która utrudniała im zrozumienie tego, co chciał, aby zrobili.
Jimin patrzył, jak młoda dziewczyna przeskakuje w jego stronę, siadając na jego kolanach, gdy tylko do niego dotarła.
-Jimin, gdzie byłeś w te dni? Byłam tutaj sama. - Owinęła rękę wokół jego szyi, a jej zimny oddech sięgał mu do ramion.
- Przepraszam Song-ah. Ostatnio byłem zajęty odkąd miałem interes w ludzkim świecie. - Odparł Jimin, a Jungkook prychnął, gdy tylko usłyszał słowo "interes".
Jimin machnął ręką, pokazując wszystkim w pomieszczeniu, łącznie z Jungkookiem, aby opuścili salę, zostawiając Jimina i dziewczynę w pokoju.
Dziewczyna nazywała się Chunsong, co znaczy płatek śniegu. Była wampirem z mocą kontrolowania temperatury. Jej inna moc kontrolowania i tworzenia śniegu została nadana przez Jimina. Dał jej wampira, który miał tę moc jako prezent ślubny, a ona zabiła go od razu, zabierając jego moc. W końcu był to najbardziej popularny prezent w świecie wampirów: schwytanie wampira i przekazanie mocy swojemu przyjacielowi lub kochankowi.
