Rozdział 13

189 6 2
                                    

James

Kiedy wróciłem do swojego dormitorium byłem szczęśliwy. Przynajmniej nie myślałem o Lily. Kiedy byłem na błoniach, dużo myślałem o tym pięknym śnie. I nie wiem dlaczego widziałem również wszystko z perspektywy Lily. Ale już dość o tym śnie. To tylko sen, nigdy nie stanie się prawdą. Poznałem Angelę. 

-Jakieś plany na wakacje?- Zapytał Syriusz

-Ja jadę do cioci w lipcu.-Powiedział Glizdogon

-Ja pewnie będę siedział w domu.- Powiedział znudzonym głosem Lunatyk.

Lily

Wieczorem ciągle myślałam o James'sie. Widziałam go później w pokoju wspólnym.  Ale nie był sam. Był z tą...no jak jej tam... ANGELĄ!  Ostatnio rzucił ją chłopak, i cały czas płacze. Trochę tego jej byłego rozumiem, ona jest okropna- ciągle się wywyższa, wszystkich obgaduje ze swoimi ,,przyjaciółkami" i jest mega chamska. Niby nie lubię Potter'a ale jeśli z nią będzie no to mu współczuję. 

James 

Angela... tak to imię ciągle chodziło mi po głowie. 

Piękna blondynka o brązowych oczach. Jednak mimo tej pięknej osoby, po głowie cały czas chodzi mi jeszcze jedna osoba... miałem przestać o niej myśleć, ale nie mogę. Kiedy skończyłem swoje rozmyślenia udałem się do łazienki, i umyłem się. Po wyjściu z łazienki położyłem się spać. Rano ubrałem szatę i udałem się na śniadanie.

Nałożyłem sobie bekon z jajkami  oraz nalałem sobie herbaty. Przez drzwi weszła pewna dziewczyna o której miałem nie myśleć. Była w towarzystwie przyjaciółek z dormitorium. Kiedy weszły i zajęły miejsca przy stole, Przez drzwi weszła Angela. Usiadła obok mnie i jadła kanapkę z serem. Mimo iż rozmawiałem z Angelą to cały czas myślałem o Lily. Myślałem o tym jak pięknie dziś wygląda. Kosmyki rudych włosów opadały jej na piegowatą twarz. Spoglądałem na nią i nagle nasze spojrzenia się spotkały. Poczułem lekkie bóle brzucha. Po chwili Lily uśmiechnęła się nieśmiało i wróciła do rozmowy z dziewczynami. Angela i tak cały czas rozmawiała tyko o sobie i w połowie po prostu przestałem jej słuchać. 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tak wiem trochę mnie nie było. Dziękuję za ponad 600 odsłon i wgl za wszystko. Nie wiem kiedy następny rozdział się pojawi, jakoś nie mam weny. Do następnego!

"Szmaragdowe Orzechy"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz