14.

178 37 1
                                    

Pov. Simon

-Ja Ciebie też Simon. Naprawdę bardzo Cię lubię i jestem Ci niezmiernie wdzięczna za wszystko co dla mnie robisz ale chce zaśpiewać a iść do domu - odparła dziewczyna.

-Mam pomysł jakby Cię tu rozweselić ale narazie chodź bo zaraz śpiewasz Ty - powiedziałem do dziewczyny.

Udaliśmy się razem z powrotem przed scenę, akurat kończyli śpiewać Nina i Gaston. Kiedy muzyka przestała grać po Rollerze rozeszły się wielkie brawa. Nie mogłem uwierzyć jak na Ninę działa Gaston, chłopak totalnie ją oczarował i pomógł zwalczyć jej nieśmiałość praktycznie do zera. Ambar stwierdziła, że chcę pić więc udaliśmy się do baru i szybko przygotowałem dla niej koktajl truskawkowy, kiedy to naszym uszom doszły odgłosy buczenia.

-Co tam się dzieje? - spytała dziewczyna i poszła w stronę sceny. Ruszyłem za nią będąc ciekawym kto wzbudził takie negatywne emocję w publiczności.

-Mimo waszego buczenia, które mam głęboko w dupie, jestem tu dla jednej osoby, która zraniła mnie dziś bardziej niż sądzicie lecz kocham ją i wybaczam ten błąd - buczenie i gwizdy przybierały na silę a Emilia ze spokojem czekała na ciszę. -Miałam zaśpiewać coś romantycznego więc stólcie pyski i cisza!

Krzyk Emili wywołał zaskakującą ciszę, którą przerwał podkład do jej piosenki.

No importa donde estés
Te amo de verdad
Soy estúpido porque estoy haciendo cosas estúpidas
yo sé

pero eso no cambia el hecho
que tengo un gran sentimiento para ti
porque cometo errores
no significa que me puedes cancelar

Estoy aquí para ti
Te amo, lo sabes
Te di mi corazón
No voy a perder más oportunidades más
así que confía en mí

Spojrzałem na Ambar, która stała z boku i zauważyłem łzy na jej policzkach. Położyłem rękę na jej ramieniu ale ją strząsła. Stała bez ruchu i czekała na koniec występu, nie potrafiąc powstrzymać łez. Po chwili jednak wtuliła się we mnie mocno. Luna, która stała niedaleko nas zaczęła szeptać o czymś do Niny. Nie wygladała na zadowoloną ale w tym momencie liczyła się dla mnie Ambar. Kiedy Emilia skończyła swój występ od razu skierowała się w naszą stronę.

-Wybacz mi, błagam - powiedziała od razu.

-Odejdź. Myślisz, że zaśpiewasz a ja od razu zapomnę o Twoich słowach? - wokół nas zaczął robić się tłum. Wszyscy patrzeli w naszą stronę a Emilia stała z pochyloną głową bez słowa. -Myślisz, że wszystko będzie pięknie bo zaśpiewasz jakąś piosenkę?

-Ambar, posłuchaj. Nie cofnę czasu, nie cofnę słów, które powiedziałam w złości, nie mogę nic z tym zrobić prócz błagania Cię o wybaczenie. Przed tym wszystkim naprawdę myślałam, że nic nie czuję w Twoim kierunku, byłam o tym świecie przekonana. Kiedy jednak zostawiłaś mnie samą, zrozumiałam jak silne uczucia do Ciebie żywię - Gothka wyglądała na szczerą lecz widziałem jej błysk w oku i wiedziałem, że to tylko gra. Ona nie potrafi być szczera a o uczuciach nie wspomnę bo ich nie ma. -Kocham Cię, czuję to całą sobą. Każdą częścią mojego ciała ale najbardziej sercem...

-Dość. Nie zamierzam słuchać tych głupot - przerwała blondynka. Oczy świeciły jej się z nadmiaru emocji. -Ty nadal nic nie rozumiesz.

-No to wytłumacz mi żebym zrozumiała - stwierdziła szatynka.

-Nie chcę Twojej pieprzonej miłości. Mam przyjaciół, Ty nie jesteś mi potrzebna. Czy te słowa czegoś Ci nie przypominają? - spytała z uśmiechem po czym odwróciła się z zamiarem odejścia.

-Zaczekaj - zawołała Emilia.

Ambar niechętnie odwróciła się w jej stronę.

-Ty naprawdę nie widzisz, że ona przez Ciebie cierpi? Nie możesz dać już jej spokoju i odejść? - skierowałem się w stronę Gothki. -Ona zasługuję na kogoś lepszego niż Ty.... Naprzykład mnie.

Blondynka momentalnie wróciła na swoje poprzednie miejsce i spojrzała w moim kierunku chłodnym wzrokiem.

-Simon, bo chyba czegoś nie zrozumiałeś podczas naszej ostatniej rozmowy - zaczęła. -Ja nie powiedziałam nic co dałoby Ci nadzieję. Powiedziałam, że to przemyśle a narazie muszę zapomnieć o jednym związku. Dopiero potem mogę zacząć kolejny.

-Ale powiedziałaś, że...

-Przestań Simon. To żałosne - powiedziała a na twarz Emili wkradł się złośliwy uśmiech. -Czy możemy kontynuować Open? - spytała Julianę, która jakby dopiero co wybudziła się ze snu.

-Tak, tak. Następna jest... Ty Ambar, zapraszam na scenę.

-Odzyskam ją, Ty nawet nie masz o czym marzyć - powiedziała Gothka i odeszła w stronę swoich znajomych.

Byłem świecie przekonany, że ona miała rację.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

Tłumaczenie fragmentu piosenki Emili:

Nie ma znaczenia, gdzie jesteś
Naprawdę cię kocham
Jestem głupia, ponieważ robię głupie rzeczy
Wiem

ale to nie zmienia faktu
że mam dla ciebie wspaniałe uczucie
A że popełniam błędy
To nie znaczy, że możesz mnie skreślać

Jestem tu dla ciebie
Kocham cię, wiesz
Oddałam ci moje serce
Nie stracę tej okazji więcej
Więc zaufaj mi

__________________________________________________

Kolejny rozdział za nami.
Według mnie jest najgorszy ze wszystkich ale nie mam weny na końcówkę dlatego postanowiłam opublikować to co jest a resztę w kolejnym rozdziale. A więc do nexta!

вєαυтιƒυℓ ¢яιмє || ѕσу ℓυηα ~ αмвαя у ємιℓια || ραят 1 ✔ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz