10.

208 37 1
                                    

-Dziękujemy Rollerowi za wspaniały występ. Teraz zapraszamy Los Sliders.

Spojrzałam na Ambar i wyciągnęłam rękę w jej stronę a ona stała nie wiedząc co zrobić...

Pov. Ambar

Nie bardzo wiedziałam co zrobić. Byłam zła na Emilię, bardzo zła. Miałam ochotę olać to wszystko i poprostu stamtąd wyjść. Ale nie mogłam zawieść grupy a tym bardziej nie mogłam pozwolić wygrać Rollerowi. To jasne, że Slidersi beze mnie nie wygrają.

-Los Sliders! Zapraszamy - zawołała Juliana.

Emilia wciąż stała z wyciągniętą ręką. Minełam ją bez słowa i wjechałam na tor. Zaraz za mną pojechała reszta wrotkarzy z Los Sliders. Muzyka zaczęła grać a my zaczęliśmy tańczyć nasz układ. Kiedy tylko Emilia do mnie podjeżdżała robiłam efektowne uniki. Na końcu chcąc, nie chcąc musiałam jeździć razem z nią. Kiedy robiłam ostatni obrót, Gothka wzięła mnie na ręce, przyjechała ze mną na rękach połowę wrotkowiska i zatrzymując się dokładnie przed Simonem, złożyła na moich ustach pocałunek. Kiedy muzyka przestała grać, każdy na sali wstał i zaczął nam wiwatować. Przez oklaski i okrzyki radości zupełnie nie słyszałam własnych myśli.

-Dziękujemy obu grupom za wspaniałe występy, zapraszamy teraz na przerwę artystyczną, gdzie grupa muzyków z Chicago, która przyjechała specjalnie dla was zaśpiewa a my w tym czasie wyłonimy zwycięzców dzisiejszego konkursu - na te słowa Juliany cała widownia opadła na krzesła.

Zjechałam z wrotkowiska żeby się napić, zaraz za mną pojechała Emilia.

-Co to miało być? - spytała.

-Spontan - odparłam z uśmiechem. Byłam z siebie zadowolona.

-Jeśli przez Twój spontan nie wygramy to Cię zniszczę - wysyczała Gothka.

-Ty mnie? Dziewczyno, zastanów się lepiej do kogo walisz takie teksty bo ja nie jestem byle kim żebyś mogła się tak do mnie zwracać - powiedziałam. -A teraz odejdź i zostaw mnie w spokoju.

Dziewczyna bez słowa odjechała ale wciąż czułam na sobie jej wzrok. Miałam wielką ochotę zrobić coś co doprowadzi ją do nerwów, widzieć jak jej twarz wykrzywia wściekłość. Trzeba w końcu pokazać gdzie jej miejsce jeśli nie szanuję Królowej.

Pov. Simon

Występ Los Sliders był sto razy lepszy od naszego. Ta gonitwa za miłością, te uniki Ambar, wszystko to wyglądało jak prawdziwa bieganina uczuć. Przez moment myślałem nawet, że to serio na poważnie lecz do czasu aż Emilia pocałowała Ambar. To był ich końcowy efekt, chciały żeby mnie zabolało. I im się udało.

-Simon, przepraszam za moje słowa. Nie chciałam zareagować tak ostro - usłyszałem głos Ambar za sobą i momentalnie zapomniałem o natarczywych myślach.

-Nie zauważyłem nawet kiedy podjechałaś. Ale w porządku, nic się nie stało - odpowiedziałem.

-Daliście czadu - blondynka pokiwała z uznaniem lecz zaraz spojrzała w stronę Slidersów, zauważyłem, że Emilia patrzy na nas z ogromną złością i jak nigdy poczułem chęć zrobienia wszystkiego żeby wyprowadzić ją z równowagi. Ambar najwidoczniej to zauważyła bo zaraz podjechała bliżej mnie. -Ty byłeś najlepszy.

-Bardzo mi miło, że tak myślisz. To wiele dla mnie znaczy - powiedziałem.

-Wiem to. Lecę do swoich - kiedy powiedziała to ostatnie słowo poczułem ukłucie żalu, że nie powiedziała tak nigdy o Rollerze, jak o swoich.

-Wszystkich prosimy o uwagę. Jury miało wielki problem z wyborem zespołu, który pojedzie do Meksyku dlatego zdecydowaliśmy, że będzie dogrywka. Każdy po kolei będzie miał minutę na to żeby zaskoczyć nas swoją techniką. Nie możemy wybrać obu zespołów ale wybierzemy najlepszych wrotkarzy z obu grup i stworzymy jeden zespół - zadecydowała Juliana. -Pierwsza jedzie Luna!

вєαυтιƒυℓ ¢яιмє || ѕσу ℓυηα ~ αмвαя у ємιℓια || ραят 1 ✔ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz