- Proszę wejdź, Wonwoo - kilka razy zapukałem do drzwi mojej nowej klasy. Stres zaczął przemieszczać się po moim całym ciele, powodując okropne skurcze w brzuchu. Próbowałem się uspokoić. Wziąłem głęboki wdech i pociągnąłem lekko klamkę.
Powoli wszedłem do klasy. W jednej chwili każdy z uczniów utkwił swój wzrok na mojej osobie. Nie zwracając zbytnio na to uwagi, szybko odwróciłem spojrzenie w stronę nauczycielki.
- Dzień dobry - zrobiłem lekki ukłon, posyłając przy tym kobiecie delikatny uśmiech.
- Powitajcie waszego nowego kolegę, Jeon Wonwoo - powiedziała, obracając mnie w stronę klasy.
- Cześć - odrzekłem mniej śmiale.
- No dobrze, możesz usiąść tam - wskazała na wolną ławkę w końcu klasy, po czym powróciła spowrotem do prowadzonej lekcji.
Szybko zająłem swoje miejsce, nie zwracając uwagi na spojrzenia reszty uczniów. Cieszyłem się, że przedstawienie mnie trwało tak krótko. Nie miałem zamiaru tam dłużej stać. Wyjąłem zeszyt i położyłem go przed sobą. Wciąż jednak czułem wzrok innych na sobie.
- Ja wiem, że jestem piękny, ale zostawmy te spojrzenia na później - powiedziałem, uśmiechając się w stronę reszty.
Na szczęście prawie każdy odwrócił się do tablicy, mimo tego nadal czułem na sobie czyiś wzrok.
Rozejrzałem się po klasie, ale nie zauważyłem nikogo, kto by się we mnie wpatrywał. Westchnąłem, powracając do zapisywania tego, co dyktowała nauczycielka.━━━━━━━━ • ✙ • ━━━━━━━━
Koniec lekcji. Spakowałem rzeczy do plecaka, by następnie szybko wyjść z klasy, zanim będzie zamknięta.
- Ej, uważaj jak chodzisz - powiedział głos nademną. Podniosłem głowę do góry, by zobaczyć komu przeszkodziłem w drodze do wyjścia. Chłopak był prawie w tym samym wzroście, co ja i miał ciemniejszą karnację ode mnie.
- Przepraszam, nie widziałem cię - powiedziałem, patrząc na niego. Chłopak nic nie odpowiedział. Popatrzył się na mnie, po czym szybko wyszedł z klasy.
Dziwne.
- Widzę poznałeś już Mingyu - odrzekł znikąd głos. - Jestem Jeonghan, witam cię w naszym liceum - chłopak podał mi ręke, a ja ją uścisnąłem.
- Przewodniczący klasy? bo to dosyć oficjalne przywitanie - spytałem, uśmiechając się przy tym.
- Aż tak daję to po sobie poznać - pokręcił głową. - Niedobrze
Zaśmiałem się, po czym zapytałem - Kim jest Mingyu?
- Można by powiedzieć, że jest w naszej szkole najpopularniejszy - mówił chłopak - Niektórzy go lubią, niektórzy nie. Jednym słowem, lubi być w centrum zainteresowania
To jednak nie tłumaczy tego, czemu ot tak bez niczego, wyszedł z klasy.
- Chodź, pójdziemy na stołówkę - zaproponował Jeonghan - Pokażę ci trochę szkoły
W drodze do sali, napotkaliśmy się na paru uczniów, którzy mieli sprawę do chłopaka obok. Widocznie musiał być bardzo lubiany. Choć nie dziwię się, sprawiał wrażenie naprawdę miłego i radosnego nastolatka.
Po chwili znaleźliśmy się w stołówce. Przez porę lunchową, przepełniona byłą dziesiątkami uczniów. Szukałem wzrokiem Jeonghana, lecz jedyne co zobaczyłem to Mingyu siedziący na ławce z jakimiś innymi ludźmi.
- Wonwoo! Chcesz się przysiąść? - krzyknął do mnie, przy okazji wybuchając śmiechem w stronę swoich towarzyszy. Postanowiłem nie zwracać na niego uwagi i jak najszybciej znaleźć Jeonghana, który bez słowa gdzieś poszedł.
Chodziłem w tą i spowrotem, bez żadnego efektu. Postanowiłem więc, że zamówię coś w bufecie. W końcu jestem na stołówce.
- O Wonwoo! Wszędzie cię szukałem - mówił, biorąc wdech przy każdym słowie.
- To chyba ja cię wszędzie szukałem - powiedziałem. - Gdzie byłeś?
- Chciałem kupić ci coś do jedzenia, więc poszedłem właśnie do bufetu - odrzekł. - Ale w każdym razie, masz kanapkę - podał mi papierową torebkę.
- Naprawdę, nie musiałeś, mogłe-
- Ciiii, musiałem - zasłonił mi usta ręką. - Chciałem, żebyś poczuł się dobrze w swojej nowej szkole, a teraz jedz i nie gadaj - uśmiechnął się i zaprowadził mnie na kolejną wycieczkę po liceum.
━━━━━━━━ • ✙ • ━━━━━━━━━
od autora: nie umiem pisać, ale mam nadzieję, że się spodoba
CZYTASZ
↱ flirting game // meanie
Fanfiction⊳ gdzie Wonwoo to nowy uczeń, a Mingyu najpopularniejsza osoba w szkole ⊲ [meanie; sometimes chat; szkolne au,light angst,fluff; boyxboy] #341/ jakimś cudem w slowburn #181/ w svt #1/ ha w mingyuxwonwoo