⊳ my secrets

583 54 69
                                    

[ pov

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


[ pov. Mingyu ]  

Od razu gdy przekroczyłem drzwi szkoły, napadł na mnie Jeonghan. 

- Miałeś mi napisać jak było - chłopak poszedł za mną do szatni. - Czemu się nie odzywałeś? 

- Jeonghan, spokojnie - zaśmiałem się. 

- No to dowiem się, jak było czy nie? - mniejszy wyczekująco wpatrywał się we mnie. -  Mingyuuuuu! Nie po to wtedy do ciebie przyszedłem, żeby teraz nic nie wiedzieć

- Jesteś zbyt ciekawski Jeonghan - powiedziałem, klepiąc chłopaka po głowie. - Tak właściwie to gdzie masz Joshuę?

Yoon lekko mnie popchnął. - Nie zmieniaj tematu, a po za tym jak nie ty to Wonwoo mi powie - uśmiechnął się mniejszy. 

- Nie powie ci, bo mu nie pozwolę - przedrzeźniłem chłopaka, po czym wyszedłem z szatni w stronę klasy.

Chłopak, jednak pojawił się przede mną, gdy zatrzymałem się przy sali lekcyjnej. 

- Nic ci nie powiem - odparłem, patrząc na zrezygnowaną minę Jeonghana.

- To jest niesprawie.. - Yoon na moment się zawiesił. - Seungcheol? C-Co ty tu robisz?

Powędrowałem wzrokiem mniejszego w stronę osoby, która sprawiła, że zaniemówił. Chłopak był niższy ode mnie i wyglądał na nieco starszego.

- Stoję, jak widać - uśmiechnął się, po czym spojrzał na mnie. - To ty jesteś ten cały Wonwoo? Jeonghan opowiadał mi dużo o tobie

- Nic ci nie mówiłem - powiedział widocznie zdenerwowany nastolatek. - Po za tym to jest Mingyu, nie Wonwoo - westchnął. - Wciąż nie odpowiedziałeś mi na to, czemu tu jesteś, więc słucham?

- Jeny, Jeonghan spokojnie - zaśmiał się chłopak. - Może chcę przenieść się do waszej szkoły, hmm? 

- Nie chcesz - powiedział mniejszy, obdarzając chłopaka chłodnym spojrzeniem.

- Ja nie wiem, co tu się dzieje, ale nie będę wam dłużej przeszkadzać - powiedziałem lekko się uśmiechając. 

Miałem już pójść, ale Jeonghan nagle złapał mnie za rękę. - Nigdzie nie idziesz

- Cz-Czemu? - byłem zbyt zdezorientowany w całej tej sytuacji.

- Właśnie, czemu Yoonie? 

- Zamknij się - powiedział Jeonghan, sprawiając, że prawie zakaszlałem się na śmierć.

Od kiedy on używa takiego słownictwa. Spojrzałem w bok, widząc jak zbliża się do nas Joshua. Miałem nadzieję, że dzięki niemu, wydostanę się z tej niezręcznej sytuacji. 

Podczas gdy Jeonghan i Seungcheol wymieniali się morderczymi spojrzeniami, ja szukałem ratunku w Joshule, który pojawił się obok nas.

Spojrzał on na swojego chłopaka, po czym pomachał mu dłonią przed oczami. 

↱ flirting game // meanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz