⊳ do u love me?

392 35 38
                                    

- Mingyu - po raz kolejny zaniemówiłem, widząc starania chłopaka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Mingyu - po raz kolejny zaniemówiłem, widząc starania chłopaka. - Czy to nie odrobinę za dużo? - spytałem, wchodząc do wnętrza pokoju.

Na środku stał stolik, nakryty bordowym obrusem. Na nim jeden złoty świecznik, i dwa białe talerze. Nie wspomnę o szampanie, który wyraźnie uległ upadkowi. Był napełniony tylko do połowy.

- Naprawdę przesadzasz - powiedziałem, patrząc się przed siebie. - Nie zasługuję na takie coś

- Mówiłem ci, nie marudź - westchnął chłopak, popychając mnie do przodu. - Usiądź, zaraz przyjdę

Odprowadziłem bruneta wzrokiem, po czym usiadłem na jednym z krzeseł. Kim naprawdę coraz bardziej mnie zadziwiał. Nie spodziewałem się, że jego osobowość po pierwszym dniu szkoły zmieni się na coś takiego. W ogóle nie przypomina mi tamtego Mingyu i tego, który jest pośród swoich znajomych.

- Już idę! - oznajmił nastolatek.

Po chwili wszedł do pomieszczenia wraz z talerzem pizzy.

- Mrożona - odparł z uśmiechem chłopak. - Tak jak za pierwszym razem.

Przyznam rozbawiły mnie jego słowa. - Spodziewałem się bardziej uroczystej potrawy do tego okrycia - spojrzałem na świeczniki oraz obrus.

- Oj tam, znowu narzekasz - stwierdził Kim. - Zgadnij co, tym razem nie jest spalona, a zgadnij czemu? - uśmiechnął się dumnie. - Bo ja ją robiłem

- Uważaj, żebyś przypadkiem nie padł tutaj trupem.. - powiedziałem, patrząc groźnie na chłopaka.

- Mhm, ale mówię prawdę - nastolatek uśmiechnął się tylko szerzej, a ja pogłębiłem swoje spojrzenie. - No już, spokojnie - prychnął Kim, kładąc pizzę na stoliku, po czym zaprosił mnie do jedzenia.

━━━━━━━━ • ✙ • ━━━━━━━━

Po zjedzeniu posiłku, przenieśliśmy się do salonu, by obejrzeć film. Nie wiedziałem, jaki wybrać, więc Kim wymyślił tytuł za mnie.

- 2 część 50 twarzy Greya! - krzyknął chłopak. - Myślę, że to film idealny, poza tym jedynkę już oglądaliśmy - nastolatek znacząco się uśmiechnął.

- Nie - odparłem. - Nie mam zamiaru tego oglądać, fabuła była do dupy

- Była do dupy, bo patrzyłeś się tylko na mnie

To zdanie sprawiło, że aż zakaszlałem. - T-To nieprawda, poza tym skąd wiesz, w takim razie ty też musiałeś się patrzeć

- Nie musiałem - roześmiał się nastolatek. - W ogóle nie kryłeś się ze swoim spojrzeniem, więc go po prostu czułem

- Już nie przesadzaj - powiedziałem, po czym odwróciłem wzrok od niego. - W każdym bądź razie, nie będę tego oglądał

- Hmm... to porobimy coś ciekawszego - odparł Kim, po chwili przybliżając się do mnie.

- Umm.. C-Co ty robisz? - zapytałem. - Wiesz, zmieniłem już zdanie, możemy to obejrzeć - uśmiechnąłem się nerwowo, widząc jak niebezpiecznie zmniejszał się dystans miedzy nami.

- Oj, ty głuptasie - westchnął Mingyu, po czym poklepał mnie po głowie. - Tylko jedno ci w głowie, ale jak chcesz możemy to zrobić - mrugnął znacząco brunet.

- Zboczeniec! - krzyknąłem, uderzając go w bok.

- Aua, to bolało - chłopak złapał się za bolące miejsce. - No dobra, zostawimy to na później

- Przestań gadać i włącz ten film - odparłem, po czym usiadłem na kanapie.

━━━━━━━━ • ✙ • ━━━━━━━━

Mingyu usiadł przy mnie , kładąc rękę wokół mojego ramienia. Nie powinno robić to na mnie wrażenia, w końcu byliśmy razem, jednak nadal była to dla mnie nowość. Czułem delikatną presję, przez co nie mogłem skupić się na filmie, tak jak tamtego razu.

- Widzę, że moja bliskość ciebie rozprasza - powiedział niższym tonem Kim.

- Y-Yyy - spojrzałem chwilowo na Mingyu. - Wcale, że nie

- Mhm, w takim razie opowiedz mi co się dzieje teraz w filmie - odparł chłopak, pauzując odtwarzanie.

- A-Ale nie musisz tego zatrzymywać - powiedziałem.

- Muszę, a teraz słucham odpowiedzi - Kim wpatrywał się wyczekująco w moje oczy. - Ha, mówiłem znowu, nie zwracasz uwagi na film..

Spuściłem głowę w dół. Bliskość Mingyu sprawiała na moich policzkach nieoczekiwane rumieńce, których nie chciałem pokazywać.

- C-Co teraz? - zapytałem ciszej. - Nie będę w stanie skupić na tym filmie, gdy jesteś tak blisko..

Kim zaśmiał się lekko. - Powiem ci co teraz, jak spojrzysz się na mnie

Zawahałem się na chwilę, jednak podniosłem głowę do góry tym samym powodując spojrzenie na jego twarz.

- Um.. Więc co teraz? - obserwowałem nastolatka, który zdjął swoją rękę z mojego ramienia.

Nie minęła chwila, a dłonie Mingyu znalazły się na moich biodrach, po czym zwrócił mnie przodem do niego.

- C-Co ty robisz? - odparłem zaskoczony.

- Zgadnij - uśmiechnął się lekko brunet. - Tak, pocałuję cię

Chłopak przyłożył jedną dłoń do mojego policzka, a drugą trzymał nadal na moim biodrze. Po chwili patrzenia się wprost w moje oczy, nastolatek pocałował delikatnie moje usta. Poczułem jak po moim ciele, przemieszczają się lekkie dreszcze. Postanowiłem odwzajemnić pocałunek bruneta, pomimo nieśmiałości jaką czułem, więc przesunąłem nieznacznie swoją twarz ku jego. Wystarczył moment i znów nasze usta, współgrały ze sobą. Byłem szczęśliwy, wiedząc że czynności te wypełnione były uczuciami. Na chwilę zatrzymałem nasze pocałunki, po czym spojrzałem na Mingyu, którego wzrok przepełniony był zdziwieniem.

- Kocham cię - powiedziałem, mając nadal oba policzki pokryte rumieńcami.

- Ja cie.. - Mingyu zawahał się, ponieważ nagle ktoś zaczął walić mocno w drzwi wejściowe. - Kto to do cholery - brunet wstał, po czym zwrócił się do mnie. - Poczekaj tutaj

━━━━━━━━ • ✙ • ━━━━━━━━

witam w ten piękny wieczór

przepraszam, że wczoraj nie było rozdziału

ale lekkie załamanie miałam

powiem tak od następnego rozdziału już sie będą

działy noooo dosyć niefajne rzeczy..

ALE JA NIC NIE SPOJLERUJE

nie spodziewałam się że nadal będziecie mnie

czytać po comebacku

bo no przyznam te moje pisanie nie jest

zbyt piękne, ale dlatego wam dziękuję,

bo jestem pod wrażeniem tego że to czytacie

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

kocham was ziomki i was więcej nie zanudzam

miłej nocki i przetrwania w szkole

bo niestety jutro znowu się zaczyna ehhhhhhhhh

↱ flirting game // meanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz