Pers. Tord
Stałem sobie spokojnie i paliłem cygaro gdy nagle ktoś się na mnie przewrócił.
- ojć przepraszam bardzo nie zauważyłem pa...- chłopak nie dokończył tylko spojrzał się na mnie.
- nic się nie stało...- gdy również spojrzałem na chłopaka. Miał on tak na oko 16-17 lat, gęste włosy ułożone do góry o kolorze ciemnym bląd , ledwo widoczne piegi , lekko różowe policzki , miał na sobie niebieską bluzę z kapturem i czarne spodnie z dziurami oraz oczy , których nigdy nie widziałem były one całe czarne ale można było w nich zauważyć wszystkie uczucia jakie chłopak miał. Pomogłem mu wstać było widać że chłopak się zarumienił i spojrzał w lewą stronę.
- jeszcze raz przepraszam...- chłopak jeszcze bardziej się zarumienił.
- nic się nie stało... tak wogóle jak masz na imię-* Tord kurwa ty przecież masz 24 lata i myślisz że nie pełno letni obcy chłopak ci się przedstawi* pomyślałem ale... się myliłem..
- m-mam na i...imię Tom-powiedział chłopak nie śmiało.
- Ja jestem Tord... Tord Larsson.- po chwili się odezwałem. Chłopak spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
Chłopak pogadał że mną chwilę i się pożegnaliśmy się.
Pers. Tom
Kurde fajny nawet ten facet chyba....chyba się zauroczyłem ale jak to możliwe że znasz jakiegoś faceta przez nie całe 20 minut i już się zakochujesz?! Nikt oprócz optycz mnie, Matta oraz Edda że wolę...chłopców... gdy się przedstawił z ktoś mi się imię skojarzyło ale nie wiedziałem skąd...
^skip time^
Jestem właśnie w swoim pokoju i oglądam yt , za ścianą słyszałem jak ojciec gada z kimś przez telefon ale nie zwracałem na to zbytnio uwagi. Po jakiejś godzinie ojciec przyszedł do pokoju, trochę albo u bardzo się przestraszyłem...
- za 2 godziny przyjadą moi koledzy z pracy więc się jakoś ubierz!- krzykną po chwili wychodząc. Spojrzałem na zegarek była 19:00. Więc żeby nie dostać opierdolu to się ubrać em jak na co dzień, po chwili przypominając sobie tego faceta..em sory Torda czy jakoś tak.
^21:00^
Siedzę w swoim pokoju gdy nagle usłyszałem dzwonek do drzwi.
-*o już chyba przyszli*-pomyślałem ale nie wychodziłem z pokoju. Zerwał mnie nagle krzyk ojca abym zszedł na dół. Gdy zszedłem zobaczyłem dwójkę mężczyzn jeden jeden z nich był dość wysoki , szczupły, u mięśniony i łysy , drugi był takiej samej wysokości jak pierwszy ale miał dużo tatuaży na szyi i miał czarne włosy zaczepienia w kok.
-a teraz młody ja wstawię zostawiam i życzę miłej zabawy- zaśmiał się i wyszedł z domu. Ja przestraszony wybiegłem na górę zamykając się w pokoju. Mężczyźni zaczęli walić w drzwi. Nagle zasnąłem.
^10:45^
Gdy się obudziłem byłem w jakimś pokoju...to była sypialnia ojca obok mnie leżeli dwaj mężczyźni. Byli nadzy tak samo jak ja... zacząłem cicho płakać że ojciec mnie sprzedał. Wybiegłem z pokoju ubierając się. Zamknąłem się w pokoju i z niego już nie wychodziłem.________________
Helo przepraszam że wczorajnie było rozdziału więc dziś spróbuję wstawić jeszcze 2.
Chciałam też przeprosić za błędy które narobiłam ^^'Bajo~
![](https://img.wattpad.com/cover/154504901-288-k94465.jpg)
CZYTASZ
Nauczyciel T.L [Zakończona]
RomanceMoja pierwsza książka. Każdy raczej wie jak wyglądają główne postacie. Wolno pisane Miłego czytania~