16.

3.7K 133 55
                                    

Gdy Cam skończył grać,grupka ludzi zebrała się wokół nas i zaczęli klaskać.
Czym prędzej pobiegłam do niego i go przytuliłam.
-Dziękuję Cam.-powiedziałam z łzami w oczach nie przestając się uśmiechać.
-Cała przyjemność po mojej stronie księżniczko.-powiedział puszczając mi jedno oczko przy ostatnim słowie.

~~~~~~~~~
-Dziękuje za dziś,było cudownie.-powiedziałam do Camerona gdy byliśmy już pod moim domem i żegnając się z nim pocałowałam go w policzek.
-Dobranoc księżniczko-powiedział
-Dobranoc-powiedziałam z uśmiechem i wysiadłam z samochodu.

Po wejściu do domu przygotowałam sobie mój mix sałat z serkiem fetą i pomidorem oraz zrobiłam sobie ciepłą herbatę. Następnie poszłam z moją kolacją do siebie i włączyłam nowy odcinek The 100. Naprawdę kocham ten serial! Jest jednym z najlepszych jakie oglądałam. Rozkoszując się jedzeniem i scenami z Bellark spędziłam pozostałą część wieczoru. Po skończeniu oglądania poszłam się umyć,a następnie położyłam się spać.

                      ~~~~~~~~~~
Obudziłam się w piękny niedzielny poranek,spojrzałam na wyświetlacz telefonu,była 9.00, nienajgorzej-pomyślałam. Stwierdziłam,że najlepiej od samego rana zaplanować sobie dzień,więc wyjęłam planer i zaczęłam pisać. Po chwile namysłu stwierdziłam,że nie mam dziś nic w planach,więc postanowiłam spotkać się popołudniu z Julie i coś razem porobić.
Zadzwoniłam do niej,oczywiście się zgodziła. Umówiłyśmy się na 15. Miałam jeszcze dużo czasu,więc postanowiłam się ubrać,zjeść śniadanie w postaci płatków z mlekiem i iść pobiegać.
Podczas biegu wstąpiłam do Starbucksa na mrożoną latte,którą tak uwielbiam..

~~~~~~~~
Julie miała za moment przyjść,więc postanowiłam zamówić pizze jakiś czas temu. Dokładnie teraz zadzwonił dzwonek do drzwi,więc pobiegnę otworzyć. Otwieram drzwi i widzę w nich młodego chłopaka z kartonem pizzy w ręku.
-Dzień dobry,pizza salami dla pani.
-Dzień dobry,25 złotych dla pana,bez reszty-uśmiechnęłam się dziękując za pizze.
-Dziękuje-powiedział dostawca uśmiechając się z wdzięcznością i zaczął się oddalać w stronę samochodu.

~~~~~~~~~~
Siedziałyśmy wraz z Julie i płakałyśmy jak głupie przy pizzy i końcowych scenach w Ostatniej Piosence. Oglądamy ten film chyba setny raz i za każdym razem wyjemy jak bobry,co z nami nie tak.
-Patrz! Ten blask w cholernym witrażu,to on!-szlochała Julie.
-Wiem idiotko,to takie niesprawiedliwe,że odszedł!-zalamentowałam.
I tak właśnie spędziłyśmy resztę dnia,oglądając filmy,jedząc i płacząc tu ze smutku,tu ze śmiechu. Czy tylko ja kocham marnować czas z przyjaciółką,leżąc całe dnie?

Leżąc w łóżku myślałam o tym,jaki cudowny weekend spędziłam i aż się uśmiechnęłam na wspomnienie o nim. Niestety to co dobre szybko się kończy,a jutro mam szkołę. Szkoła->idiotyczne plastiki. Idiotyczne plastiki-> idiotyczny Alex. Szczerze boje się konfrontacji z nim,ale jest to raczej nieuniknione..

>>>>>>>>>>>>>>
Hej kochani,witajcie po przerażająco długiej przerwie. Powracam z pełnią energii i pomysłów na rozdziały! Postaram się dodawać je teraz znacznie częściej,kiedy tylko będę mogła. Dziękuje za wszystkie wyświetlenia,gwiazdki i komentarze. Tymczasem wypoczywajcie na wakacjach i do następnego! ❤️

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 15, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

New girl Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz