Ostatecznie poprawiam włosy,rozprostowuję dłońmi sukienkę i otwieram drzwi. To,a bardziej kogo w nich widzę zapiera mi dech w piersiach.
W drzwiach stoi nieziemsko przystojny Cameron i się do mnie niewinnie uśmiecha. Jest taki cudowny. Ma na sobie czarne spodnie,białą koszule która idealnie podkreśla jego mięśnie i wyrzeźbiony brzuch.
Nagle orientuje się ,że stoję przed nim,pożerając go wzrokiem z otwartą buzią już od kilku minut. Ocknęłam się i odchrząknęłam.-Hejka Cam!-powiedziałam i dałam mu buziaka w policzek.
-No cześć kwiatuszku,wyglądasz przepięknie,wow.-powiedział z uznaniem i zaczął lustrować mnie od góry do dołu.
-Dziękuje,ty też wyglądasz świetnie.
-Haha,to jak? Jesteś gotowa?
-Tak,chodźmy.-powiedziałam i wychodząc z domu,zamknęłam drzwi i podążyłam w stronę samochodu Camerona. Jak na prawdziwego gentlemana przystało Cam otworzył mi drzwi od strony pasażera,a gdy usadowiłem się już na samochodowym fotelu,zamknął drzwi,okrążył samochód i usiadł na miejscu kierowcy.
Jechaliśmy już jakąś chwile,więc ja tradycyjnie włączyłam radio i zaczęłam poruszać głową w rytm muzyki i wystukiwać rytm paznokciami na desce samochodowej. Gdy w radiu zaczęła lecieć piosenka 2U Justina Biebera nie mogłam się powstrzymać,więc zaczęłam ją śpiewać. Muszę przyznać,choć nie lubię się chwalić iż głos mam niezły i potrafię bardzo dobrze śpiewać. Gdy zaczęłam śpiewać i tańczyć,na ile mi pozwalały warunki samochodowe Cameron zaczął się ze mnie śmiać,a później sam do mnie dołączył. Śpiew nie wychodzi mu najlepiej dlatego nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam się z niego śmiać. Na co on się uśmiechnął i dalej zaczął swój fałsz.
-Cam! Psujesz mi mój występ!-krzyknęłam z udawanym przejęciem,na co chłopak zaczął się śmiać.
-Cicho,wcale nie. Potrafię bardzo dobrze śpiewać,aczkolwiek muszę przyznać że ty robisz to wspaniale. Powinnaś iść w tą stronę,masz dziewczyno talent!!
-Um,dzięki. Ale bez przesady ,nie jestem profesjonalistką.-zaśmiałam się.
I tak minęła nam cała podróż na miejsce,w które Cam mnie zabiera. Dużo rozmawialiśmy,śmialiśmy się,tańczyliśmy i śpiewaliśmy. Niby małe rzeczy,a sprawiły mi ogromną "radochę".
Cameron zaparkował samochód,a ja nie mogłam uwierzyć w to co widzę.-Wesołe miasteczko!!!!! Cameron kocham cię! Skąd wiedziałeś,że je uwielbiam!? No szybko,ruszaj się!! Chodź! Idziemy!! No,hej!! -wypłynął ze mnie potok słów,a następnie wysiadłam szybko z samochodu. Cameron zrobił to samo. Chwyciłam go za rękę i zaczęłam ciągnąć za sobą bruneta,który cały czas śmiał się z mojej niecodziennej reakcji. No ale ludzie,to jest wesołe miasteczko!! Kto go nie lubi?
Po wejściu do wesołego miasteczka,słychać było radosne krzyki zarówno dzieci,jak i dorosłych. Robiła się już szarówka ,więc wszystko miało swój urok. Wszystko było pięknie oświetlone. Było naprawdę cudownie.-To na co najpierw idziemy?-spytał Cameron.
-Diabelski młyn!! Robi się już ciemno,więc będą nieziemskie widoki! No co tak stoisz?! Chodź już!!-krzyknęłam i pobiegłam z nim stanąć w kolejce do diabelskiego młynu.
Zapowiada się przecudny wieczór!Hej kochani! Mam dla was dzisiaj nowy,krótki rozdział,mam nadzieje,że się spodobał! Kolejny już niedługo!!
Chciałabym podziękować wam także za 6k wyświetleń,jesteście niemożliwi!! Dziękuje także za gwiazdki i komentarze! Jeśli rozdział się spodobał i chcecie kolejny to koniecznie zostawcie po sobie ślad w postaci ⭐️ lub komentarza.
Dziękuje za przeczytanie!
Do następnego,
-Juliett🔥💗
CZYTASZ
New girl
Roman pour AdolescentsDziewczyna o imieniu Rose przeprowadza się wraz z rodzicami z Anglii do USA.W pierwszy dzień szkoły spotyka na swojej drodze pewnego chłopaka ,typowego BAD BOY'A.Czy między nimi coś będzie? Będą wrogami czy może przyjaciółmi..? Może pojawi się ktoś...