Było około północy. Ciel leżał już na sali i próbował zasnąć, jednak nie potrafił. Tak bardzo chciał płakać, ale wiedział, że nie mógł. Nie w tym miejscu.
Nagle usłyszał niepokojące powiadomienie. Było z aplikacji, której dawno nie używał, z sarahah. Zawsze dostawał tam przeróżne groźby i obraźliwe wiadomości. Kiedy jednak przesadzili, zostało to zgłoszone i to ucichło.
Chłopak wziął do ręki telefon i nacisnął na powiadomienie. Po jej treści od razu wiedział kto to wysłał, chociaż jeden jej fragment dawał mu wątpliwości.
"I hate everything about you
Why do I love you
You hate everything about me
Why do you love me"
//Nienawidzę wszystkiego w tobie
Więc dlaczego Cię kocham?
Nienawidzisz wszystkiego we mnie
Więc dlaczego mnie kochasz?
"Why do I love you", tylko to mu nie pasowało. Wszystko inne się zgadzało. Był prawie pewien, że to Alois, a tym bardziej po ostatniej konwersacji na messengerze. Wszystko było prawdą, Ciel go aktualnie "nienawidził', ale nadal go kochał, Alois go nienawidził, ale...
Granatowowłosy właśnie zrozumiał o czym chciał porozmawiać z nim blondyn. W jego głowie zaczęły się tworzyć teorie w tej sprawie. Był na siebie zły, tym bardziej, że teraz mogło się wszystko zmienić i poukładać. Tym razem to on wszystko spieprzył.
Wszedł na messengera, tak bardzo chciał napisać do Aloisa, ale nie mógł. Ciotka kazała mu usunąć numer chłopaka, dlatego smsy też odpadały. Bezsilny zaczął mimo woli płakać.
//////////////
Tekst piosenki "Everything About You" autorstwa Three Days Grace, dała mi ona także wenę na ten rozdział.
(media)
Pragnę dodać, że wszystko jest na lewo, bo coś się spieprzyło i nie mogę ani wyśrodkować ani dać na prawo, jak odzyskam telefon to to naprawię.
