fiftieth//texting|8.10.2018

289 28 9
                                    

ciel: jej, odblokowałeś mnie

alois: Wooooow, normalnie Nobla mi za to daj 😂

ciel: ;_;

alois: Co jest?

ciel: nie, nic

ciel: a, właśnie, w końcu nie pogadaliśmy o naszych relacjach...

alois: A, no tak. Zapomniałem. Cóż... Ciężko mi na ten temat cokolwiek powiedzieć.

ciel: no kurwa nie gadaj

alois: Ej, spokojnie. Co tak ostro?

ciel: przepraszam cię, trochę dzisiaj zdenerwowamy jestem

alois: A co się stało? Zmartwiłeś mnie teraz.

ciel: właściwie nic takiego

ciel: mieszkam z lizzy i ciotką pod jednym dachem, dalej chyba rozwijać nie muszę

alois: Nie musisz, rozumiem xD

ciel: taaaaaa

alois: Wracając do naszych relacji, wydaje mi się, że między nami ok, a ty jak myślisz?

ciel: ok? tylko ok?

alois: Um, jak to 'tylko'?

ciel: no choćby "tylko" z tej strony, że myślałem, że po tej akcji coś się zmieni

alois: No i zmieniło, rozmawiamy normalnie, nie będę cię już nigdy przenigdy gnębił, twój stan psychiczny może się poprawi.

alois: Nie wmówisz mi, że są to małe zmiany.

ciel: nie o to mi chodziło...

alois: Więc o co?

ciel: ty naprawdę jesteś taki głupi czy tylko udajesz?

ciel: kurwa, domyśl się

ciel: o co ta cała akcja poszła? o nasze uczucia, idioto

ciel: myślałem, że po tym wszystkim ze "znajomych z klasy" zmienimy się w coś więcej

ciel: i nie mówię o kolegach czy przyjaciołach...

ciel: oczywiście, nic nie narzucam ani nie wymuszam, tylko...

ciel: pomyślałem, że skoro czujemy do siebie to samo, to moglibyśmy posunąć się o krok dalej...

alois: Ciel? Będziesz moim chłopakiem? Przepraszam, że tak nieoficjalnie, tylko przez Messengera, ale skoro już o tym rozmawiamy...

ciel: um, dobra, zaskoczyłeś mnie

ciel: będę, pod warunkiem, że mnie nie zostawisz <3

alois: Nigdy, przenigdy, zawsze będę przy tobie. <3

ᴄᴀɴ ʏᴏᴜ ғᴇᴇʟ ᴍʏ ʜᴇᴀʀᴛ? / ᴄɪᴇʟᴏɪsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz