ciel: jej, odblokowałeś mnie
alois: Wooooow, normalnie Nobla mi za to daj 😂
ciel: ;_;
alois: Co jest?
ciel: nie, nic
ciel: a, właśnie, w końcu nie pogadaliśmy o naszych relacjach...
alois: A, no tak. Zapomniałem. Cóż... Ciężko mi na ten temat cokolwiek powiedzieć.
ciel: no kurwa nie gadaj
alois: Ej, spokojnie. Co tak ostro?
ciel: przepraszam cię, trochę dzisiaj zdenerwowamy jestem
alois: A co się stało? Zmartwiłeś mnie teraz.
ciel: właściwie nic takiego
ciel: mieszkam z lizzy i ciotką pod jednym dachem, dalej chyba rozwijać nie muszę
alois: Nie musisz, rozumiem xD
ciel: taaaaaa
alois: Wracając do naszych relacji, wydaje mi się, że między nami ok, a ty jak myślisz?
ciel: ok? tylko ok?
alois: Um, jak to 'tylko'?
ciel: no choćby "tylko" z tej strony, że myślałem, że po tej akcji coś się zmieni
alois: No i zmieniło, rozmawiamy normalnie, nie będę cię już nigdy przenigdy gnębił, twój stan psychiczny może się poprawi.
alois: Nie wmówisz mi, że są to małe zmiany.
ciel: nie o to mi chodziło...
alois: Więc o co?
ciel: ty naprawdę jesteś taki głupi czy tylko udajesz?
ciel: kurwa, domyśl się
ciel: o co ta cała akcja poszła? o nasze uczucia, idioto
ciel: myślałem, że po tym wszystkim ze "znajomych z klasy" zmienimy się w coś więcej
ciel: i nie mówię o kolegach czy przyjaciołach...
ciel: oczywiście, nic nie narzucam ani nie wymuszam, tylko...
ciel: pomyślałem, że skoro czujemy do siebie to samo, to moglibyśmy posunąć się o krok dalej...
alois: Ciel? Będziesz moim chłopakiem? Przepraszam, że tak nieoficjalnie, tylko przez Messengera, ale skoro już o tym rozmawiamy...
ciel: um, dobra, zaskoczyłeś mnie
ciel: będę, pod warunkiem, że mnie nie zostawisz <3
alois: Nigdy, przenigdy, zawsze będę przy tobie. <3