Rozdział dla AlienAnubii dzięki któremu/której nie było by tu go
____________________
Miłam plan na noc, ale nie wypalił, gdyż chłopaki musieli jutro pojawić się w wytwórni. Więc poszłam odpłynąć w sen.
-Ola zabiją cię- darłam się.
- Nie oddawaj się im, pomyśl o dzieciach- kontynuowałam.
- Nie mam wyjścia inaczej nie zostawią nas w spokoju- krzyczała.
- Ja pójdę za ciebie. Ja nie mam nic do stracenia- oznajmiłam i poszłam krok bliżej w strone opuszczonego magazynu.
- Nie, to moje życie - powiedziała.
- Nie tylko twoje, pomyśl o dzieciach chcą przecież mieć obojga rodziców. Mnie nie muszą znać- powiedziałam i szłam coraz bliżej w miejsce gdzie miała być moja klęska. Nie interesowały mjie słowa przyjaciółki. Weszłam do magazynu i... Obudziłam się z taśmą na twarzy i kończynach. Wszystko mnie bolało. Rozejrzałam się dookoła i oniemiałam. Stało koło mnie siedmiu ludzi, prawdopodobnie facetów. Zrobili krok w przód i zobaczyłam te brązowe oczy Jimina. Stał na przeciwko mnie i nie miał dobrych zamiarów.
- Jednak miałaś racje- oznajmił jeden z głosów do postaci w drzwiach.
- Ja zawsze mam racje- postać w drzwiach uśmiechneła się złowieszczo.
- Oa? - wydobyłam jakiś dźwięk przez zaklejone usta.
- Michałek - zaśmiała się. Podeszła do mnie bliżej i wbiła mi gwóźdź w samo serce.
- Agata wstawaj- zaczoł ktoś krzyczeć. Po chwili miałam całą mokrą twarz. Podskoczyłam.
- Co się stało? - spytałam zdezorientowana.
- Spać ludziom nie dałaś. Zaczełaś skakać na kanape i darłaś się, że cię zabiję - powiedziała moja przyjaciółka.
- Gdzie reszta? - zmieniłam temat.
- Już poszła.. - zrobiła krótką przerwe na skączenie kąsumowania kanapki.
- Miałam przekazać, że możesz u nas być do puki ci się nie znudzi- odpowiedziała i uśmiechnęła się.
- Przynajmniej jedna dobra wiadomość dzisiaj z rana - zaśmiałam się.Miesiąc później
Ola ma już dobrze widoczny brzuszek. Ja natomiast jem owoce lub głoduje. Boję się zważyć. Nie widzę różnicy od kąd orzyjechałam. Jednak często mi mówi, że jakoś za bardzo chuda jestem. Ja wiem, że tylko to mówi, żebym się nie martwiła.
Do Oli i Taehyunga przyjechali rodzice. Poszli gdzieś do restauracji i teraz się nudzę, gdyż pozostali jeszcze nie wrócili. Postanowiłam pooglądać telewizje. Te znaczki nie robiły mi już różnicy, gdyż nauczyłam się koreańskiego. Z Jiminem narazie zwiękrzyliśmy kontakty do przyjaźni. W sumie z każdym się zaprzyjaźniłam. Ostatnio Jimin stał się oschły dla mnie i smutno mi z tego powodu. W pewnym momencie oglądania jakiejś nudnej dramy usnełam.Prov Ola
Weszliśmy do restauracji, oczywiście nie muszę wam mówić jaki Tae był podjarany zaskoczeniem rodziców z jego strony. Ja natomiast się bałam, że mnie nie zaakceptują.Na miejscu odrazu zaczeła się rozmowa.
- Więc jak, kiedy doczekam się ślubu? - spytała jego mama. Mój ukochany odrazu się spioł, ale po chwili prosto z mostu dodał:
- Narazie będą wnukowie - powiedział z kwadratowym uśmiechem. Jego rodzice byli zszokowanii, ale po chwili dodali.
- Gratulujemy! Jak dziecko będzie się nazywać? - spytała moja przyszła teściowa.
- To będą pięcioraczki i em.. jeszcze nad imionami się nie zastanawialiśmy - powiedziedziałam na co jego rodzice zrobili wielkie oczy.
Rozmowa była ogólnie przyjemna, jego rodzice byli w porządku. Dużo się jeszcze dowiedziałam o moim ukochanym. W pewnym momencie jak szłam do toalety zrobiło mi się ciemno.Prov Agata
W pewnym momencie obudziłam się w uścisku Chim Chima i nie wiem skąd byłam na jego łóżku w jego koszulce. Nagle zadzwonił telefon, a Jimin leniwie go przyłożył do ucha.
- Jakto w szpitalu? - spytał zszokowany Jimin.
- Dobra powiadomie resztę, będziemy zaniedługo - oznajmił i się rozłączył.
- Cco się stało? - spytałam z lekkim zająkaniem.
- Ola jest w szpitalu - powiedział z przerażeniem w głosie.
- CO JAK TO? - teraz się obudziłam i dotarło do mnie, że moja przyjaciółka znajduję się nie wiadomo z jakiego powodu w miejscu gdzie chodzą białe wraki bez uczuciowe ludzie czyli lekarze.
- Ubierz się, a ja powiadomie pozostałych - powiedział i wyszedł. Nawet nie zdążyłam się nic więcej spytać._________________________
Więc co się mogło stać Oli?
Czemu bohaterka była w łóżku Jimina? Dowiecie się w następnym rozdziale, a narazie wyczekujcie
👋👋👋
CZYTASZ
Wiek nic nie zmienia
RomanceBohaterka pochodząca z Polski leci odwiedzić swoją przyjaciółkę w Korei i tam się wszystko wydarza. Kogo pozna i jak się potoczą jej losy? Dowiecie się czytając to opowiadanie. Miłego czytania ???? (kilka z spraw z przyszłości) *Nie poprawie tego, ...