Prov Agata (miesiąc później)
Właśnie kończę robić Oli fryzure na ślub. Wyszła mi genialnie, tak powiem. Do ślubu zostały 3 godziny. Troche mało jak na pomalowanie, ubranie i dojazd Oli pod kościół. Najciekawsze w sumie jest, że z Polski gościu musiałam ja zapraszać, bo ginekolog nie pozwolił Oli latać w jej stanie.Dwa tygodnie temu
Właśnie za 2 godziny mam samolot do Polski, miałam jechać w sumie sama, ale Jimin nie chciał mnie póścić. Wiem, że moi rodzice go nieznają więc akurat nadąża się okazja. Ola dzwoniła do rodziny i innych powiadmiając ich już na ślub. Ja miałam tylko papierową wersje dać. Mam w Polsce spędzić 4 dni. Jimin pozwiedza sobie moje nudne miasto, morze i Warszawe.
~*~
Po 8 godzinach lotu, czyli gadanie, czytanie i spanie, nareście dotarliśmy do mojej ojczystej ziemi. Jak to osoba która zna polski musiałam Jiminowi tłumaczyć wszystko co pisze. Męczące troche, troche bardzo. Zaproponowałam Chimowi jechać pociągiem. Niby 4 godz, ale no jamiś internet i gniastko. Zbawienie właśnie. Jimin się zgodził ze względu na mnie. Byłam zachwycona, gdyż to mój ulubiony środek transportu. Wyszło nam również na plus, bo miali awarie i dali nam wagony z pierwszej klasy.
Kiedy byliśmy już pod moim domem, wszystkie wspomnienia odrzyły. Te dobre jak i złe. Zaczełam w sumie się stresować co rodzice pomyślą o Jiminie. Dom się nie zmienił, został jedynie pomalowany. Niepewnie otwodrzyłam furtke i zadzwoniłam dzwonkiem do drzwi. Otworzyła nam moja mam i się uśmiechneła. Spojrzałam na Jimina i zauważyłam stres na jego twarzy.
(podkreślony tekst będzie w języku koreańskim)
- Witaj córeczko
- Cześć mamo - przytuliłam mame.
-To jest mój chłopak Jimin - pokazałam na niego i złapałam jego dłoń. Weszliśmy i zaprowadziliśmy bagarze do mojego byłego pokoju. Aż dziwne, że nic tu się nie zmieniło od kąd się wyprowadziłam. Szare ściany i ciemne panele. Małe podwójne łóżko obok puchaty dywanik. Biała szafa lustrem na przeciwko łóżka i biórko, toaletką na przeciwko okna, a przy okne komoda. Pamiętam jak miałam 30 projektów na to. Na szczęście udało mi się stworzyć pokój moich marzeń. Postawiliśmy nasze walizki przed łóżkiem i poszliśmy do rodziców. Mój ojciec akurat wrócił z jakiś badań, więc mogłam przedstawić mu Jimina.
- Tato to jest Jimin mój chłopak
- Nie mogłaś znaleść kogoś z Polski tylko po świecie szukałaś? - już mu coś nie pasuje jak zawsze 😒.
- Tato, a ty znów zaczynasz te głupie tematy - wkurwia już mnie
- Krzysiek uspokuj się. Twoja córka przyjechała z daleka, a ty jak ostatni rasista się zachowujesz. Jeszcze wyrzuć ich z mojego domu za to że on jest? - ło mama się wkurzyłam
- Z Korei - powiedziałam i zobaczyłam na twarz Jimina był spięty. Wcześniejsze trzmanie za rękę zmieniłam na uścisk.
-Dobrze wiec ja ide pokazać okolice jak coś dzwońcie do mnie. Pa. - wyszłam z Jiminem z tej niezręcznej sytuacji. Będąc w Warszawie wymieniłam wony na złote. Jutro dopiero miałam rozdawać Oli zaproszenia więc cały dzień przed nami. Udaliśmy się do centrum,opowiadając moje dzieństwo tutaj. Nie było zakolorowe, ale do najnudniejszych nie należało. Zaprowadziłam go do parku, gdzie pokarmiliśmy kaczki. Usiedliśmy na pobliskiej ławce i tak rozmawialiśmy. W pewnym momencie zaczeliśmy się zbliżać i złaczyliśmy nasze usta w pocałunek. Wyraziłam w nim chyba wszystkie uczucia jakie do niego czujem. To była najlepszy do tej pory nasz pocałunek. Udaliśmy się również do najbliższej lodziarni ns gofra. Tak już zaczełam jeść. Wybrałam sobie suchego, ale i tak go całego musiałam na siłe jeść. Jimin miał z bitą śmitaną,ale i tak wzioł troche i mi ubrudził mi nos. Wziełam jego gofra i ubrudziłam mu całą twarz. Zaczełam się śmiać, ludzie się na nas patrzyli. Mnie to nie przeszkadzało. Będą w domu nie miałam ochoty gadać z ojciem, ale musiałam. Tłumaczyłam wszystko im jak i Jiminowi i jako tako się dogadaliśmy. Ojciec i mój chłopak polubili się, a mi ulżyło. Usupiałam już, a nie było tak bardzo późno. Jimin to zauważył i poszliśmy spać do mojego pokoju.
CZYTASZ
Wiek nic nie zmienia
RomansBohaterka pochodząca z Polski leci odwiedzić swoją przyjaciółkę w Korei i tam się wszystko wydarza. Kogo pozna i jak się potoczą jej losy? Dowiecie się czytając to opowiadanie. Miłego czytania ???? (kilka z spraw z przyszłości) *Nie poprawie tego, ...