Przy pomocy AlienAnubii
Odbyła się ceremiona i...
kiedy przyszło do rozdania obrączek, to Kook który je niósł upuściłje. Szukaliśmy ich tak dobre 10 minut i o to one. Wykwaterowanymi imieniami: Aleksandra i Taehyung. Ceremonia odbyła się bez żadnych dalszych powikłań. Po wyjściu z kościoła ludzie w tym ja obrzucaliśmy w pare młodą ryżem i groszami, przezto też że Ola jest z Polski.Podali pierwsze danie i tak następne potrawy, które niechętnie, a znaczy na siłem musiałam zjeść. Czułam się jak dziecko kiedy Jimin mówił "za nas", "za dzieci z afryki, które tam głodują i nie mają tego co my", "za mnie" na to to już nie wytrzymałam ze śmiechu i wyplułam to na tależ. Wolałam już tego nie jeść i bardziej zachowywać się jak dziecko. Ludzie się w tedy na nas dziwnie patrzyli, ale się już do tego przyzwyczaiłam. Wytarłam usta serwetką i pocałowałam Jimina. Pierwszy taniec naszej pary był nieziemski. Sztuczna mgła, ah... normalnie pięknie wyglądał ten taniec w chmurach. Po chwili już chyba wszyscy tańczyli. Do tańca wiadomo kto mnie zaprosił. Nw która była godzina, ale ani na moment nie zeszłam z parkietu. Równo o półnycy Ola i Tae rzucili welonem i musznikiem. Nie wiem jakim cudem, ale złapałam ten welon. Światło oślepiło mnie i jeszcze jakiegoś typka. Oniemiałam kiedy zauważyłam twarz osoby z którą mam zatańczyć, jakim cudem tu jest Marek? Przecież ja mam z nim taniec zatańczyć, a to mój wróg nr. 1. Ja chyba ukatrupie za to Ole, nie ważne,że jest w ciąży. Nie daruje jej tego.
Prov Ola
Nareście znalazłam Magde, no chyba dłużej jej się szukać nie dało.
(podkreślony tekst po polsku)
- Witaj Madzia i jak ci się podoba mój ślub z Taerusiem?
- Jednak ci się udało
- No, a nie mówiłam ci? Mam cele w życiu się ich trzymam.
- Mówiłaś to dawno temu.
- Wiem i masz dowód. Wszystko co najważniesze mam - napiłam się soku.
-Patrz jak Agata ładnie tańczy z jej byłym crushem - powiedziałam to specjalnie po koreańsku, żeby Jimin, którym koło nas stał zrozumiał. Wiem to było podłe, ale zobaczymy jego reakcje. W sumie Agata mnie za Marka zabije hah.
- Co? Ja nie znam koreańskiego.
- Aj sorki zapomniałam się. Mówiłam, że Agata z Markiem ładnie tańczą.Prov Agata
Ten taniec jest jednym z najgorszych jakie tańczyłam, ale przynajmniej zachowywał się ja człowiek, nie to co ja😂. Ide na moje miejsce i zastaje obok Jimina.
- Kim był ten chłopak? - usłyszałam od Chima.
- To jeden z największych palantów, idiotów na tej Ziemi. A co? - zaskoczył mnie tym pytaniem, ale go rozumiem.
- Ponoć był twoim crushem
- Był, ale już od dawna już nie jest. Kto ci powiedział? Ola? Ja ją chyba podwójnie za to zabije - byłam na ną za to wściekła.
- Jak to podwójnie?
- Pierwszy raz za to, że go tu sprowadziła i mi nic nie powiedziała, a drugi że rozdrapuje moje porażki życia z przeszłości - pewnie już byłam burakiem ze złości. Zaczełam szukać jej, ale akurat przywieźli tort i nie miałam jak z nią pogadać.Po jakiś 15 minutach, bo w sumie takie tam rodziny i przyjaciele, a gości dużo się uzbierało, mogłam z nią pogadać.
- Czemu powiedziałaś Jiminowi o Marku? Czemu on tu jest? - wymaciwałam ze złaści rękami.- Powiedziała bo przypomniało mi się jak to był twoim kraszem i mi bym żartobliwie go ostrzegała, żeby cie pilnował bo jesteś niezrównoważona i nie wiem co zrobisz.. - parskła śmiechem.
- A drugie to: Jest on tutaj bo uznałam że musze mieć na ślubie jakiegoś kretyna którego nie lubiłam lub rywalizowalam o coś - moja mina przypominała złą Agate (wiem piękne porównanie xd)Potem znowu tańczyłam, aż w końcu jakieś gry. Na początku Ola wymyśliła idiotyczny pomysł...
____________________
Będę szczera nie znam się na weselach i na razie nie chce mi się pisać, ale pewnie będą mi truć o następny rozdział dupe więc jutro możliwe, że część dalsza
Żegnam się
👋👋👋
CZYTASZ
Wiek nic nie zmienia
RomanceBohaterka pochodząca z Polski leci odwiedzić swoją przyjaciółkę w Korei i tam się wszystko wydarza. Kogo pozna i jak się potoczą jej losy? Dowiecie się czytając to opowiadanie. Miłego czytania ???? (kilka z spraw z przyszłości) *Nie poprawie tego, ...