"Rozdział VIII"

203 18 81
                                    

[Niedziela]

<Per. Klaudii>

W końcu nie mam okresu! Wakacje! Oczekiwane przezemnie wakacje!

Wstałam o 11 dziwne dlaczego... No tak.. Byłam na ślubie cioci z Piotrkiem, ja złapałam kwiaty, a on muszkę i musiałam z nim tańczyć.. Potem razem z nim śpiewałam fajnie, że akurat z nim poszłam. Wzięłam ciuchy poszłam do toalety i zrobiłam poranną rutynę... I krzyknęłam "No kuźwa!!", oby Piotrek się nie obudził.. Tak wzięłam prawie wszystko, bluzki nie wzięłam bym nie chciała żeby Piotrek mnie widział... Po cichu wyszłam no ale ja gapa i telefon mi wyleciał.. Przyjaciel się obudził

-H-hej..~powiedział zaspanym głosem i przetarł oczy~co się dzieje?~zobaczył mnie bez bluzki ... Kurde! Ale zakrył oczy przynajmniej tyle...

-Przepraszam, że Ciebie obudziłam ale zapomniałam bluzki i jeszcze telefon mi spadł~ubrałam bluzkę.

-Nic się nie stało...

-Zapomnijmy o tym okej?

-Okej, ale...

-Ale co?

-Zrobisz śniadanieeee? Głodny jestem a ja tym czasem pójdę do łazienki się wykąpać i przebrać.

-Okej w sumie o tak miałam.. Będę robić jajecznicę!

-Mniam! To ja idę~wziął ciuchy i poszedł do łazienki a ja zrobiłam śniadanie.

-Piotrek!! Śniadanie!!! (I tu mi się skojarzyło z małżeństwem 😂)

-Już już!~wchodzi do kuchni z mokrymi włosami, bierze dwa talerze i kładzie na stół.

Po zjedzeniu pogadaliśmy i zadzwonił Maciek dałam na głośno mówiący.

{Romowa pomiędzy czwórką}

-Hej Maciek jesteś na głośno mówiącym.

-Hej hej wy też... Dobra możecie dziś przyjechać do mnie?

-Piotrek czujesz się na siłach? Ja chętnie poprowadze auto.

-Okej to będziemy za dwie lub trzy godzinki~uśmiechnął się do mnie.

-No dobra to czekamy na was!~powiedział Wojtek i się rozłączyli.

-To się przyszykować trzeba.. ~wstałam i wzięłam najpotrzebniejsze rzeczy tak samo zrobił Piotrek.

-Jedziemy?~spytał się, zauważyłam że jest na kacu... No nie powiem trochę się napił..

-No okej.

[Time spik na miejscu]

<Per. Piotrka>

Poszliśmy do drzwi nawet nie zapukaliśmy, a Maciek nam otworzył. Wziął nam torby i je położył.

-Hepi weź zakryj oczy Klaudii mam niespodziankę....~zrobiłem to i poszliśmy do salonu..

-Odkrywam oczy~powiedziałem i to zrobiłem.

-Niespodzianka!!~powiedziała ekipa (Tomek, Wojtek, Madzia, Maciek, Guga)

Popatrzyła na wszystkich...

-O jesu... Dziękuję wam... To wszystko dla mnie?

-Chcesz kebaba?~Magda musiała się spytać.

-Nie dziękuję Madziu, możesz za mnie zjeść.

-Chętnie!~zaczęła jeść kebaba.

-Tak to dla ciebie... Maciek to wymyślił~powiedziała Guga.

-Dziękuję Maciek!~przytuliła go, a ja się nawet nie odzywałem.

-Wiesz co... Mamy jeszcze jedną niespodziankę.. ~mówił Wojtek~ Dochodzisz do ekipy!!~powiedział, a ona stała jak słup~to była propozycja Piotrka.

Podbiegła do mnie i rzuciła mi się na szyje, a ja ją trzymałem żeby nie spadła i wyszeptała mi do ucha "Uwilbiam Cię Piotrek, jesteś moim najlepszym przyjacielem" potem ją puściłem i imprezowaliśmy przez całą noc.... Ja nie piłem bo postanowiłem poprowadzić potem samochód.... Pojechaliśmy powrotem około godziny 23 byliśmy w domu godzinę później. I Klaudia poszła od razu spać ja w sumie też...

~~~~~~~~~~~~~

Hej jest następny rozdział! I muszę wam to pokazać:

Łał! Zrobiłam rozdział o weselu kiedy Piotruś też był! Przypadek? Nie sądzę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Łał! Zrobiłam rozdział o weselu kiedy Piotruś też był! Przypadek? Nie sądzę...😂

Dziękuję OlusiaTheBest za to że mi pokazała to zdjęcie❤😘 inni też powiedzieli, ale trochę później😘

Pozdrawiam❤❤

Myślę, że rozdział się podoba jeszcze spróbuję następny napisać.. To do następnego!


Black_Hot_Star Zapraszam do tej pani!! Podobną książkę piszę miałyśmy podobne pomysły.... Jakoś...😂 Pozdrawiam tą Panią!!!

Papa❤🍉❤🍉❤

Nowa... Czy coś się zmieni? //ZAKOŃCZONA CZ.1\\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz