Gdy Larissa zniknęła z ich pola widzenia, Paprot otoczył Kendrę ramieniem i schował twarz w jej włosach. Dziewczyna uśmiechnęła się i pogładziła jego srebrzyste kosmyki. Po chwili skierowali się w kierunku ławeczki stojącej niedaleko pomostu. Usiedli na niej, nie puszczając swoich dłoni.
- Ja też tęskniłam — powiedziała Kendra, opierając głowę na ciepłym ramieniu jednorożca. - Jak idzie budowa? - spytała po chwili.
- Dobrze. Właściwie już niedługo ją ukończymy. Wróżki są bardzo zdeterminowane, a moja matka... odkąd ojcu się polepszyło, ma dwa razy więcej energii, chęci i miłości niż wcześniej. Dzięki jej sile królestwo rozkwita jak nigdy dotąd.
- A więc twój ojciec... - zaczęła dziewczyna, nie wiedząc jak skończyć pytanie.
- Wszystko idzie ku dobremu. - Paprot uśmiechnął się, po czym zaczął obkręcać sobie pasma włosów ciemnookiej wokół palców.
- Tak właściwie... dlaczego Larissa cię nie lubi? - Kendra w końcu odważyła się zadać to pytanie.
- „Nie lubi" to moim zdaniem złe określenie — zaczął Paprot, a jego oczy pociemniały — Myślę, że „nienawidzi" to lepsze sformułowanie.
- Nie sądziłam, że istnieje ktokolwiek, kto mógłby cię nienawidzić.
- No cóż... Chodzi po prostu o to, że... - zaczął Paprot, ale nie kończył przez dłuższą chwilę. Kendra oderwała się od niego i spojrzała na jednorożca z troską w oczach. - Nie zawsze podejmuje się dobre decyzje. Jako członek Rycerzy Świtu miałem prawo zagłosować... zadecydować o jej losie. Nie wiedziałem wszystkiego o jej sprawie, jednak... gdyby nie Stan i Ruth pewnie by nie żyła — jego oczy zasnuł cień. - Żałuję swojego głosu, teraz gdy poznałem całą sytuację. Jednak nie sądzę, by Larissa Nobody o tym wiedziała... Wątpię, czy kiedykolwiek wybaczy mi błędną decyzję, która mogła ją kosztować życie.
- Zaraz, zaraz... Czyli... głosowałeś za jej śmiercią? - jednorożec spuścił głowę.
- Wtedy czułem tylko gniew... z jednej strony część jej przewinień uległa sporemu przedawnieniu, jednak... gdy dowiedziałem się, co zrobiła... Nie rozumiałem jej i nie zamierzałem zrozumieć. Była tylko osobą, która popełniła zbyt wiele złego, także wróżkom, by trzymać ją przy życiu. Teraz tego żałuję.
- Rozumiem — powiedziała Sorenson po chwili — Nie zamierzasz mi powiedzieć, co zrobiła, prawda? Ani kim jest? - Jednorożec pokręcił głową.
- Przykro mi, ale złożyłem przysięgę. Nie mogę ci powiedzieć nic więcej, niezależnie od tego, jak bardzo bym chciał. Ale błagam — zsunął się z ławki i klęknął przed nią, opierając czoło na jej kolanach — Błagam, wybacz mi ten błąd.
- Nie mnie powinieneś prosić o wybaczenie — zauważyłam.
- Próbowałem — rzucił głucho — Ale ona... Jednorożce nie za dobrze rozumieją się z jej... gatunkiem. Nie rozmawia ze mną dłużej niż to konieczne, a i wtedy nie za bardzo mnie słucha. A ja zawsze widzę ją taką jak tamtego dnia. Zakutą w kajdany, wychudzoną. Bezbronną. A jednak trzymała się prosto jak królowa. Pamiętam, jak patrzyła na mnie tym mrocznym wzrokiem, a ja... Chciałem ją zabić. Jest mi tak okrutnie wstyd. - głos mu się załamał, a Kendra poczuła, że jego łzy zostawiają na jej spodniach mokre plamy. Westchnęła cicho.
- Spokojnie, Paprot. - pogładziła go po włosach, po czym przygarnęła go do piersi i przytulała przez długą chwilę. - Nie ma rzeczy, której bym ci nie wybaczyła, wiesz? - powiedziała cicho, po czym dodała:
- Skoro mamy dzień wyznań, to ja też muszę ci coś powiedzieć — Paprot uniósł na nią zaszklone oczy, a ona uśmiechnęła się triumfalnie. - Wiedz, że cię kocham. I że chcę być z tobą na zawsze. - zasłoniła mu usta dłonią, próbując stłumić zapewnienia o odwzajemnieniu uczuć, po czym odetchnęła ciężko i zebrała się na odwagę, by wyznać:
- Zamierzam zostać Wieczną.
No witam, witam! Co sądzicie o pomyśle Kendry? Jak myślicie, co na to nasza Paprotka? Dajcie znać! Do następnego! <3 ~ Mrs. Hate
![](https://img.wattpad.com/cover/97883147-288-k223392.jpg)
CZYTASZ
Strażniczka (Baśniobór ff) ~ Zakończone
FanfictionByła Strażniczką. Miała chronić tą dwójkę dzieci przed każdym niebezpieczeństwem. Nawet za cenę swojego życia. Złożyła obietnicę. No dobra, nie okłamujmy się. Po prostu musiała to zrobić. Takie były rozkazy. 1 miejsce w #Baśniobór - 4 IX 2018...