-Tak,martwię się o Ciebie.
-Okej.Jak szłam do pokoju odłożyć torebkę,zatrzymał mnie Igor.Zaciągnął mnie do swojego pokoju...Zaczął mnie całować .Nie oddawałam tego.Zdejmował mi szorty.Potem zaczął wyjmować swojego ale go odepchnęłam i pobiegłam do pokoju.Ja się wyrywałam .Dawid,on próbował mnie zgwałcić! Ja się go boję.-Brunet wytarł mi łzy i zamknął w szczelnym uścisku.
-Zajebe gnoja.Już Cię więcej nie skrzywdzi.-pocałował mnie w czoło.
*Dawid*
Miałem ochotę pójść na tą stołówkę i przyjebać Pilewiczowi,ale nie mogłem.Moje fanki nie mogły tego widzieć.
-Skarbie,zostań tu.Ja się z nim policze-musnąłem jej usta i wyszłem na korytarz.
-Dawid!Zostaw go!-Nie słuchałem jej. Weszłem do restauracji i podszedłem do naszego stolika.
-Igor,chodź na chwile.-ledwo się powstrzymałem aby mu nie obić ryja.Do stołówki wbiegła Julka.
J-Dawid,zostaw go.
D-Po tym co Ci zrobił?Nie ma mowy.Wstawaj do cholery i idziemy Pilewicz.
I-Dobra,nie denerwuj się.
D-Ja się dopiero mogę zdenerwować.
W-Dawid,spokój! Wychodzimy.
D-Z przyjemnością.Julka,zostań tu-nie chciałem ,żeby widziała jak obijam morde Pilewiczowi.
J-Nie Dawid,idę z wami.
Wrzosek wyprowadził mnie i Pilewicza.Za nami szła Julka.
W-Dawid kurwa,wytłumacz mi o co chodzi-nic nie powiedziałem tylko przyjebałem Pilewiczowi w ryj.Leciała mu krew z nosa-Stop!Dawid przestań!
I-Jesteś pojebany!
D-Może i jestem,ale Ty w końcu przestaniesz gwałcić cudze dziewczyny.
I-Ona nie jest z Tobą!
D-Ale niedługo będzie.Zapłacisz za to gnoju!
W-Stop!Jak to Igor zgwałcił Julkę?
D-Normalnie.Próbował ją zgwałcić!
W-Julka,to prawda?-moja księżniczka kiwnęła głową na tak-Igor,dlaczego to zrobiłeś?!
I-Bo ją kurwa kocham.Tak Julka,kocham Cie.-nie wytrzymałem i rzuciłem się na niego.Wrzosek mnie jednak powstrzymał-Ona na Ciebie nie zasługuje!
D-Na mnie nie zasługuje?Odezwał się królewicz od siedmiu boleści.Kto był z nią jak zdiagnozowali u niej raka?No kto?Ja.Ja przy niej byłem.Ty miałeś to w dupie.
W-Przestańcie obaj!
D-Zwalniam cie Pilewicz!Pakuj walizy szmaciarzu i wypierdalaj!
W-Dawid,słownictwo.
D-W dupie to mam.Na co czekasz Pilewicz?Raz,dwa,trzy i wypierdalaj!
J-Dawid,przestań już.
I-Zgłoszę cie na policje kurwo!
D-Szerokiej drogi.Masz 60 minut na spakowanie sie.
J-Dawid,chodźmy już.Nie chce na niego patrzeć.
D-Dobrze.
*Julka*
Poszliśmy do pokoju Dawida.
-Co robimy?-brunet podszedł do mnie i mnie przytulił.
-Obejrzmy ,,Listy do Julii''.Klarze kupisz jutro jakieś kwiaty i będzie okej.-Dawid wziął laptopa i włączył film.Po 20 minutach oglądania usłyszeliśmy krzyki z pokoju Wrzoska.
-Dawid,chodźmy tam.
-Na pewno?
-Tak.
Wyszliśmy z pokoju i stanęliśmy pod drzwiami pokoju,z którego dobiegały krzyki.
-Stój-Dawid stanął za mną i przysłuchiwaliśmy się rozmowie.Sara kłóciła się z Igorem.
S-Zadowolony z siebie jesteś?!Przez ciebie mogę stracić przyjaciół,bo mam brata gwałciciela.Nienawidzę Cie!Nie jestem już twoją siostrą!-nie wytrzymałam i wbiegłam z Dawidem do pokoju.Od razu przytuliłam Sarę.
J-Nie stracisz nas.To jest tylko wina Igora.On poniesie za to konsekwencje.
I-Z litości byłem jego menadżerem ,żeby tylko hajs mieć.Już wolałbym przejść na islam niż z własnej woli słuchać jego wycia.
D-Już sie nie musisz męczyć biedaku(wyczuj ten sarkazm).
I-No i prawidłowo.Żegnam-brunet wyszedł ,trzaskając drzwiami.
S-Dziękuje wam ,że sie ode mnie nie odsunęliście.
D-Sara,nie możesz płacić za głupotę tego gnoja-chłopak przytulił Sarę-Wrzosek,chcesz byc sam w pokoju czy ci kogoś ogarnąć?
W-Jak chcesz
J-Dawid,przecież ty możesz być z Wrzoskiem.
D-A jak będziemy porobić rzeczy dla dorosłych to Wrzosiu będzie musiał wyjść.
J-Kto powiedział,że będziemy to robić?
D-Jeszcze zobaczymy.Szymon jest sam w pokoju.Może się zgodzi.Wrzosek,zapytaj się go.My idziemy oglądać film.
J-Pa Wrzosiu.
W-No pa.-poszliśmy do pokoju Dawida i dokończyliśmy film.
-Oglądałaś pierwszy sezon ,,Projekt Lady''?
-Nie.Oglądam dopiero od 2-go sezonu.
-Wiesz ,jest 17:47 więc możemy obejrzeć kilka odcinków.
-No możemy.
Do godziny 21:20 obejrzeliśmy cztery odcinki.
-Dawid,ja idę się przebierać.Gdzie są obozowiczki?
-Jedna jest tu a reszta poszła do sklepu .Idź już.Tylko się ładnie ubierz.Chociaż czekaj...Masz tu swoją zgubę-podszedł do komody i wyciągnął tą samą bransoletkę,którą dał mi 14-stego lutego-Załóż ją.
-Dziekuje.Pa
-Za 40 minut czekam przy wyjściu.
-Dobrze Piotrusiu.
Po 3 minutach byłam w pokoju.Poszłam wziąć szybki prysznic.Po 10 minutach wyszłam.Umyłam zęby i wysuszyłam włosy.W czystej bieliźnie poszłam do pokoju.Założyłam koronkową spódniczkę w kolorze pudrowego różu,błękitną hiszpankę i Superstary. Na rękę założyłam bransoletkę od Dawida ,zegarek w kolorze Rose Gold,kolczyki w kształcie koron i delikatny łańcuszek z zawieszką w kształcie serca.Zrobiłam mocny makijaż a włosy lekko zakręciłam.Gdy skończyłam była 21:56.Wzięłam torebkę oraz telefon i zeszłam do wyjścia.Dawid już tam na mnie czekał.Gdy mnie zobaczył,opadła mu szczęka...
CZYTASZ
Gdy Ciebie zabraknie,ziemia rozstąpi się...- DK
FanfictionCzy idol tysięcy nastolatek podbije serce zwykłej dziewczynie- dziewięćnastoletniej Julii. Czy Julka zaufa Dawidowi? Co będzie przeszkodą w zbudowaniu przez nich pełnego miłości i zaufania związku?