Tak długo leżeli wtuleni w siebie na kwiecistej kanapie w salonie, że zasnęli w dosyć niewygodnej pozycji. Jungkook był niemal wczepiony w starszego, który obejmował go jedną ręką w pasie. Ich nogi się poplątały, a oddechy zsynchronizowały. I mogliby tak trwać całą wieczność, gdyby młodszy nie obudził się nagle, leniwie otwierając sklejone od płaczu oczy.
Spojrzał na pogrążonego we śnie Taehyunga i jego serce zabiło mocniej. O wiele mocniej. Nie mógł oderwać oczu od twarzy starszego mężczyzny, od jego zamkniętych powiek, delikatnych rumieńców i lekko otwartych ust. Nigdy nie widział go w takim stanie, do tego z tak bliska, więc zanim zdążył pomyśleć, jego dłoń powędrowała do góry. Delikatnie opuszkami palców kreślił ścieżkę od jego skroni aż w końcu dotarł do nieco kuszących ust. I mógłby przysiąc, że jego serce wyskoczyło na moment z piersi, kiedy Taehyung poruszył się lekko i otworzył zaspane oczy spoglądając na Jungkooka.
- Co robisz? - spytał zaspanym, głębokim głosem i brunet naprawdę chciał już stamtąd uciec.
- Nic - powiedział szybko cofając rękę, a jego policzki paliły ze wstydu.
- Mhm - mruknął tylko wciąż śpiący policjant i złapał dłoń młodszego splatając ze sobą ich palce. - Śpij, dzieciaku.
I Jungkooka nie obchodziło już, że jest mu niewygodnie, ani że zdrętwiała mu noga. Po prostu schował czerwoną twarz w ramieniu Taehyunga, by za chwilę znów słodko spać w jego objęciach.
×××
okej z całego serduszka kocham nowy comeback bangtaniarzy 💓
próbuję też skończyć to fanfiction jeszcze podczas wakacji ((nic nie obiecuję)), dlatego dodaję najbliższe rozdziały trochę szybciej niż zwykle
myślałam też o zrobieniu jakiegoś maratonu, ale nie wiem czy dałabym radę 😅 jeśli bardzo chcecie to napiszcie
plus: chcecie yoonminy? 😏
CZYTASZ
come back home × taekook
FanfictionJak wytłumaczyć twojemu dziecku, że już nie wrócisz do domu? lub Taehyung, młody policjant, zabiera do siebie osieroconego w wypadku samochodowym Jungkooka i zmaga się z problemami, które niesie za sobą nastoletni współlo...