Dzień pogrzebu rodziców młodszego chłopca przypominał Taehyungowi o starcie jego własnych. Umiał postawić się na miejscu Jungkooka, chociaż całkiem inaczej przeżywali całą tą sytuację. Młody Taehyung płakał i sprawiał problemy. Jungkook, jak na razie, wydaje się tłumić cały ból w środku, chce poradzić sobie zupełnie sam. Mimo to, gdy tylko zobaczył dwie proste trumny z ciemnego drewna ścisnął mocniej dłoń policjanta, a po wszystkim, kiedy zostali już sami, okropnie się rozkleił, upadł na ziemię i nie potrafił się uspokoić.
Taehyung usiadł obok chłopca i zgarnął go do siebie ramieniem, po czym zaczął delikatnie kołysać niczym małe dziecko. Nucił nawet jakąś spokojną melodię, którą właściwie sam wymyślał na bieżąco. Wiedział, że marne obietnice "ułoży się" czy "będzie lepiej" sprawią tylko większy ból w sercu chłopaka, w końcu sam przeżywał to samo, dlatego nic nie powiedział, po prostu przy nim był.
Trwali w tym stanie parę minut, brunet dalej łkał, ale robiło się coraz zimniej, dlatego Tae wstał, otrzepał spodnie i wziął młodszego chłopaka na ręce, otulając jego nogi wokół swojego pasa i ręce wokół szyi. Dzieciak nie miał siły, aby iść, a musieli się w końcu jakoś dostać do domu.
×××
niedługo pojawią się rozdziały, w których jk będzie już starszy 😊
CZYTASZ
come back home × taekook
FanfictieJak wytłumaczyć twojemu dziecku, że już nie wrócisz do domu? lub Taehyung, młody policjant, zabiera do siebie osieroconego w wypadku samochodowym Jungkooka i zmaga się z problemami, które niesie za sobą nastoletni współlo...