Rozdział 18 "Czarne wdowy"

766 22 3
                                    

Obudziłam się obok śpiącego Jimina. Delikatnie ściągnęłam jego rękę, która obejmowała mnie w talii. Gdy chciałam przełknąć ślinę poczułam. piekący ból w gardle.

To zapewne po wczorajszej nocy.

Wstałam szybko na równe nogi i zbiegłam na dół do kuchni. Przeszukałam szafki w których możliwie mogłam znaleźć jakieś tabletki na ból gardła.

- Co robisz ? - usłyszałam.

Gwałtownie się odwróciłam tak, że lekarstwa, które trzymałam w rękach wypadły mi z rąk. Oparłam się o mebel próbując zakryć to czego szukałam. Zauważyłam że leżało tuż obok mojej dłoni.

Hoseok podszedł do mnie z podniesioną brwią. Wychylił się i spojrzał na za moje plecy.

- A to ci po co ? - spytał chwytając paczkę tabletek.

- Nieważne. - spuściłam głowę i wpatrywałam się w swoje paznokcie, które teraz wydawały się nadzwyczaj interesujące.

Chłopak chwycił mnie za podbródek i podniósł moją głowę.

- Przepraszam. - musnął moje usta. - Już nie będę.

" Mam nadzieję " - dodałam w myślach.

- Ale ty też nie powinnaś się tak zachowywać. Jisoo pewnie zrobiło się przykro.

Popatrzyłam na niego w osłupieniu.

Że co kurwa ?

Jej zrobiło się przykro ?

- Hoseok, gdzie ty masz oczy ?

Chciałam odejść jednak chłopak złapał mnie za rękę.

- Grzeczniej, piękna. Lepiej powiedz mi co łączy się z Dylanem. - przyciągnął mnie do siebie.

- Dylan ? Kto to ? - zdziwiłam się.

- Chłopak, który wczoraj u nas był a ty postanowiłaś przywitać go w sposób, który bardzo mi się nie spodobał.

Zacisnął dłonie na moich biodrach, popychając mnie na blat. Wtulił się we mnie, trzymając swoje usta blisko mojego ucha.

- Ja tylko żartowałam.

- Co zrobisz, jeśli powiem Ci, że w domu znajdują się dwie czarne wdowy ? - przesunął swoją rękę na mój kark i lekko go ścisnął.

- Nie uwierzę Ci.

Odepchnęłam go i bez słowa wyszłam z kuchni. Usiadłam na kanapie w salonie w którym Jungkook z Jinem oglądali jakąś denną dramę.

- Nudzi mi się. - powiedziałam i rozpuściłam swoje kasztanowe włosy.

Po chwili wpadłam na pewien pomysł.

- Jin ? - chłopak spojrzał na mnie. - Dasz mi osiem tysięcy won ?

- A co chcesz kupić ?

- Chcę zmienić kolor włosów na ciemniejszy. - odpowiedziałam.

- Przecież dobrze wyglądasz. - uśmiechnął się.

- Jin, proszę ! - rzuciłam się na jego szyję.

Zaśmiał się i złapał mnie za ramiona odsuwając lekko od siebie.

- Dobrze, ale Jungkook idzie z Tobą.

-------

- Kotku, pośpiesz się, siedzimy już tu trochę za długo.

Kook marudził od godziny, że chce wracać do domu podczas gdy ja szukałam odpowiedniej farby w najlepszym odcieniu.

- Poczekaj. - syknęłam gdy zaczął mnie denerwować. - Idź usiądź.

Bad Boys Do It Better | BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz